MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Leszek Miller w Starachowicach. Poparł Sylwestra Kwietnia w wyborach na prezydenta

/M.K./
Po konferencji Leszek Miller ruszył na spacer po starachowickim rynku. O koncepcji przebudowy opowiadał mu Sylwester Kwiecień (z lewej). Z prawej Andrzej Szejna szef wojewódzkich struktur partii.
Po konferencji Leszek Miller ruszył na spacer po starachowickim rynku. O koncepcji przebudowy opowiadał mu Sylwester Kwiecień (z lewej). Z prawej Andrzej Szejna szef wojewódzkich struktur partii. Monika Nosowicz-Kaczorowska
Leszek Miller, szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej, namawiał mieszkańców Starachowic, aby 11 maja oddali swój głos na Sylwestra Kwietnia, kandydata Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Leszek Miller przyjechał do Starachowic w środę po południu. Najpierw na oddanym niedawno do użytku rynku spotkał się z dziennikarzami, potem rozmawiał z mieszkańcami Starachowic rekomendując Sylwestra Kwietnia jako najlepszego kandydata na prezydenta Starachowic. Wraz z lokalnymi działaczami SLD i grupą starachowiczan oglądał odnowiony rynek. Oprowadzał go kandydat na prezydenta.

- Myślę, że Sylwester Kwiecień to dobry wybór dla Starachowic. Jest związany ze Starachowicami niemal od urodzenia. Ma wysokie kwalifikacje, w mieście nie ma lepszej osoby, która mogłaby ten urząd pełnić. W niedzielę 11 maja starchowiczanie będą mieć szansę, żeby powierzyć los miasta w ręce dobrego gospodarza - mówił Leszek Miller.

Leszek Miller skomentował też fakt, że lider Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, który kilka dni wcześniej odwiedził podskarżyski Barak, nie zawitał przy okazji do Starachowic.

- Jarosław Kaczyński prawidłowo ocenił marne szanse kandydata PiS i widocznie uznał, że szkoda czasu, żeby tu przyjechać i go poprzeć - stwierdził.

Sylwestra Kwietnia chwalił też szef wojewódzkich struktur partii Andrzej Szejna.

- To znany samorządowiec, który odniósł wiele sukcesów. Stoimy na rynku odnowionym przy udziale unijnych pieniędzy, spadło bezrobocie, o cztery procent staniało ciepło, podczas gdy w Kielcach w tym czasie ceny ciepła poszły w górę. W kadencji 2002 - 2006 zostawił w miejskim budżecie 11 milionów nadwyżki, dzięki którym ekipa, która przejęła w 2006 roku władzę miała ułatwioną pracę - powiedział Andrzej Szejna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie