MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Leszek Sułek bez immunitetu?

Iwona SINKIEWICZ <a href="mailto:[email protected]" target="_blank" class=menu>[email protected]</a>

Leszek Sułek, świętokrzyski poseł Samoobrony, znów ma kłopoty. Prokuratura Rejonowa w Kielcach chce uchylenia immunitetu posła.

Wczoraj do Prokuratury Okręgowej trafił wniosek z Prokuratury Rejonowej Kielce-Zachód o wyrażenie zgody na pociągnięcie świętokrzyskiego posła Samoobrony do odpowiedzialności karnej. Według prokuratury zgromadzony materiał dowodowy uzasadnia podejrzenie popełnienia przestępstwa. - Chodzi o grożenie zabójstwem i zniszczeniem mienia, w celu zmuszenia do rezygnacji z działalności politycznej - informuje prokurator Dariusz Rakoczy, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach.

Takie doniesienie na początku tego roku złożył Jan Jelonek, szef powiatowej Samoobrony z Opatowa. Według Jelonka poseł Leszek Sułek groził mu, że naśle na niego ludzi, którzy poderżną mu gardło i spalą. - Chciał, żebym się zajął gospodarstwem, a nie polityką - opowiadał tuż po zdarzeniu Jan Jelonek, radny powiatowy z Opatowa i przewodniczący tamtejszej Samoobrony. Do gróźb miało rzekomo dojść tuż po zakończonym w Kielcach zjeździe Samoobrony, w którym uczestniczył przewodniczący Andrzej Lepper.

Poseł Leszek Sułek i wówczas, i dzisiaj zaprzecza, by taka sytuacja miała miejsce. - Kłamstwo i jeszcze raz kłamstwo. Nic takiego nie powiedziałem. I przedstawiłem 17 świadków, którzy to potwierdzili. Dziwię się, że prokuratura występuje z takim wnioskiem - mówi.

A jednak prokuratura wnioskuje o uchylenie immunitetu posła. - Teraz Prokurator Okręgowy rozważy, czy wniosek jest zasadny. To znaczy czy zebrane dowody uzasadniają prawdopodobieństwo popełnienie przestępstwa przez posła. Jeśli decyzja będzie pozytywna, wniosek prokuratury przekażemy do Ministra Sprawiedliwości. A ten przedstawi go marszałkowi Sejmu - informuje prokurator Rakoczy.

Inna sprawa już w sądzie

Dochodzenie w kieleckiej prokuraturze to nie jedyny problem posła Leszka Sułka z wymiarem sprawiedliwości. Do sądu w Radomiu trafił już akt oskarżenia z tamtejszej prokuratury, w którym posłowi stawiany jest zarzut słownego znieważenia policjantów drogówki. Do zdarzenia doszło 14 października ubiegłego roku. Policjanci zatrzymali opla kadeta, który wyprzedzał na podwójnej ciągłej. Autem kierował poseł Sułek, który kontrolującym go policjantów nazwał m.in. "głąbami" i "baranami".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie