-Mówiąc szczerze jesteśmy zawiedzeni, bo takich bramek, jaką straciliśmy, nie traci się nawet w okręgówce w Niemczech.Nie chcę tutaj mówić o jednym piłkarzu, bo w tej akcji zawiodła cała zawodników – mówił po meczu Lettieri. Chodziło mu o straconą bramkę w 80 minucie, gdy potknął się z piłką Radek Dejmek i Gruzin Luka Zarandia wykorzystał kontrę ogrywając jeszcze Adnana Cvijanovicia.
W lepszym nastroju był trener Leszek Ojrzyński, którego drużyna broni trofeum.
- Jesteśmy po tym meczu w połowie drogi i w tej sytuacji nie lubię oceniać szans. Jesteśmy po pierwszej połowie, a ta druga będzie w Gdyni. 1:2 a 0:2 to kolosalna różnica. Z takim wynikiem mamy zdecydowanie więcej nadziei przed rewanżem. W stałych fragmentach wysocy zawodnicy Korony nas zdominowali. Tak właśnie straciliśmy pierwszego gola. 17 kwietnia w Gdyni wszystko się rozstrzygnie – ocenił Ojrzyński, były trener Korony
WIĘCEJ INFORMACJI O KORONIE NA:
NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?