Lewica w Kielcach zachęca do odwołania prezydenta Lubawskiego. I proponuje uchwałę żłobkową

W trakcie spotkania z dziennikarzami Marcin Chłodnicki zapowiedział, iż w ciągu najbliższych dni radni SLD złożą projekt tak zwanej uchwały żłobkowej. Jak wyjaśniał, regulacja ta ma rozwiązać problem braku miejsc w samorządowych placówkach opieki nad dziećmi do lat trzech.

– W zeszłym roku ponad 200 dzieci nie dostało się do publicznych żłobków. Nasz program jest skierowany do rodziców, których nie stać na to, by posłać dziecko do żłobka niepublicznego, bo to koszt rzędu 600-800 złotych miesięcznie. Proponujemy dotację w wysokości 400 złotych z budżetu miasta dla tych rodziców. To rozwiązanie dużo lepsze od budowy żłobka, bo jest elastyczne– ile dzieci, tyle pieniędzy – podkreślił Marcin Chłodnicki.

Roczny koszt realizacji takiego projektu oszacował na milion złotych. – To kropla w morzu budżetu miasta, ale ogromna pomoc dla młodych ludzi. Kielce powinny stawać się jak najbardziej przyjazne właśnie dla nich – dodał Marcin Chłodnicki.

- W Kaliszu dzięki temu programowi udało się zniwelować zjawisko braku miejsc w żłobkach. Sam program cieszy się ogromną popularnością i nie budzi kontrowersji – podkreśliła Karolina Pawliczak, wiceprezydent Kalisza z SLD.

Marcin Chłodnicki i Karolina Pawliczak wezwali kielczan do udziału w referendum w sprawie odwołania prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego ze stanowiska. Do głosowania za usunięciem włodarza zachęcał także lider świętokrzyskich struktur Sojuszu Andrzej Szejna. - Mam nadzieję, że referendum będzie skuteczne, bo w Kielcach są duże niedociągnięcia jak zacofanie rozwoju gospodarczego oraz bezrobocie – powiedział Andrzej Szejna.