Pięciodniową wycieczkę do stolicy Unii Europejskiej zawdzięcza... eurodeputowanej Róży Thun. - Jestem jej fanką od dawna, śledzę jej działania i karierę. Dla mnie jest przykładem polityka, w ślady którego chciałabym pójść w przyszłości - przyznaje Sylwia, dodając: - Dlatego, gdy dowiedziałam się o konkursie "Europa to my", postanowiłam, że będę w grupie najlepszych. I wygram wyjazd do Brukseli! - uśmiecha się uczennica klasy II C ogólniaka.
Konkursowi wiedzy o Unii Europejskiej "Europa to my" patronuje Róża Thun. Trwał od marca 2010 roku, a do udziału w tym projekcie zaproszono 332 szkoły.
Pierwszy etap w kazimierskim liceum wygrała Sylwia Papier, zdobywając w teście najwięcej punktów. W wielkim finale konkursu, na płycie Rynku Głównego w Krakowie, zmierzyła się elita: szóstka uczniów z najlepszymi wynikami z eliminacji szkolnych.
Sylwia, zgodnie z zapowiedzią, walczyła z pasją o podium. Po zaciętym boju, niesiona gorącym dopingiem koleżanek i kolegów, nauczycieli "Skłodowskiej" zajęła trzecie miejsce. Zdobyła tym samym tytuł laureata pierwszej edycji konkursu oraz zestaw książek o tematyce unijnej w nagrodę.
- Sylwia Papier od dawna interesuje się problematyką europejską. Brała udział w wielu olimpiadach i konkursach wiedzy o Unii. Zawsze była w gronie najlepszych, a teraz spotkała ją nagroda za pracę - podkreśla Barbara Litwiniuk, opiekun Szkolnego Klubu Europejskiego w liceum.
Dodatkową nagrodą był atrakcyjny wyjazd studyjny do Brukseli. W programie znalazło się zwiedzanie zabytków miasta - z osławionym "siusiającym chłopcem" Manneken Pis oraz figurą leżącego burmistrza na czele. Sylwia miała też okazję zobaczyć, jak produkuje się słynne czekoladki belgijskie i delektować się ich smakiem. Jeden dzień spędziła w gmachu Parlamentu Europejskiego. Mogła wtedy poznać pracę urzędników "od kuchni", a przewodnikiem młodzieży była eurodeputowana Róża Thun.
- Pobyt w Brukseli był dla mnie cudownym czasem. Uwierzyłam, że marzenia mogą się spełnić, tylko trzeba włożyć w to trochę wysiłku. To miasto ma wiele pięknych zabytków, a belgijskie czekoladki, sprawdziłam, są naprawdę pyszne! - zapewnia Sylwia Papier. - Po wizycie w Brukseli marzę o tym, aby tam pracować. Wiem, że nie będzie to łatwe. Czeka mnie jeszcze wiele pracy, ale... może się uda?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?