Lider na kolanach (video, zdjęcia)

Początek meczu nie zwiastował, że po ostatnim gwizdku z boiska ze spuszczonymi głowami schodzić będą piłkarze rezerw KSZO. To do nich należała optyczna przewaga, jednak pierwsi z gola cieszyli się goście. W 21 minucie Michał Kotwa wykorzystał nieporozumienie obrońców KSZO w polu karnym i silnym strzałem nie dał szans Kamilowi Cirze. Piłkarze KSZO zamiast zacząć grać ofensywnie popełniali proste błędy i to znów Wisła była blisko zdobycia gola. W 32 minucie piłka nawet wpadła do bramki KSZO, jednak sędzia odgwizdał pozycję spaloną.

Ostrowczanie przebudzili się w końcowych pięciu minutach pierwszej odsłony i w 41 minucie Tomasz Żelazowski mocnym strzałem z narożnika pola karnego doprowadził do wyrównania. Dwie minuty później sędzia nie uznał bramki Erwina Nowika, który znajdował się na pozycji spalonej.

Druga odsłona rozpoczęła się od mocnego uderzenia Wisły. Wprowadzony dziewięć minut wcześniej na plac gry Karol Kostrzewa wyprowadził Wisłę na prowadzenie, a w 60 minucie na gola 1:3 strzelił Rafał Kodyra.

W 75 minucie Jakub Kapsa ze złamanym nosem został zabrany przez karetkę do szpitala. Faulujący go Mateusz Michalski obejrzał za to zagranie żółty kartonik. Do końca meczu mimo ataków ostrowieckich piłkarzy, wynik nie uległ już zmianie.

KSZO II Ostrowiec - Wisła Sandomierz 1:3 (1:1)
Gole strzeliali: Tomasz Żelazowski 41' - Michał Kotwa21', Karol Kostrzewa 55', Rafał Kodyra 60'
KSZO: Cira - Zdrojewski (64' Nogaj), Nowik, Wróbel (46' Dziadowicz), Gołasa, Kajca, Dybiec, Głodek, Kajca, J. Kapsa (77' Frańczak), Żelazowski
Wisła: Michalak - D. Chorab, Hawrylak, Cielebąk, Warzocha, Ziólek (87' P. Chorab), Kodyra, Kotwa, M. Kapsa (46' Kostrzewa), Michalski, Stępień (90' Ogrodnik)
Żółte kartki: Gołasa, Nowik (KSZO II) - Michalski, Kotwa (Wisła)