Liga Mistrzów piłkarzy ręcznych. Trenerzy i zawodnicy omówili mecz Łomża Vive Kielce - FC Barcelona (KONFERENCJA PRASOWA)

Gratulacje dla Kielc za zwycięstwo. To był bardzo trudny mecz, prowadziliśmy w nim przez 58 minut, ale ostatecznie przegraliśmy. Pod koniec spotkania w pięciu akcjach z rzędu gubiliśmy piłkę, to był nasz duży problem. Pojawiły się też dziwne decyzje sędziów, ale jeśli gubimy tyle piłek, to trudno wygrać.

- powiedział po meczu trener Barcy, Antonio Carlos Ortega.

Zobaczyliśmy dzisiaj, jakim klubem jest Barcelona, jakich posiada zawodników. Oni grają na innym poziomie. Dlatego jest bardzo zadowolony z tego, co pokazali moi zawodnicy. Granie w domu przy naszych kibicach jest niesamowite. Tylko my, i może Veszprem oraz Vardar Skopje, mamy tak wspaniałych kibiców. Dla mnie najważniejsze było to, że zawodnicy wierzyli w sukces przez 60 minut, nawet gdy przegrywali 4-5 golami i ostatecznie wygrali. Zwycięstwo to zasługa mojego zespołu.

- powiedział trener Łomża Vive, Talant Dujszebajew.

Gratuluję Kielcom wygranej. Dla nas to było trudne spotkanie. Zagraliśmy bardzo dobre 50 minut, ale potem popełniliśmy błędy. To dla nas jednak okazja, by stać się lepszym zespołem w przyszłości. Uważam, że w końcowych minutach powinniśmy utrzymać większą koncentrację

- powiedział Angel Fernandez Perez, zawodnik Barcy.

To był świetny mecz, choć nie taki, jak w Barcelonie, tam popełnialiśmy więcej błędów. Oczywiście dla nas to wielka przyjemność wygrać dwa mecze z Barceloną, teraz chcemy zwyciężyć w Paryżu. My nie mamy w zwyczaju rozmawiać na temat sędziowania. To nie jest nasz styl, ja jestem zawodnikiem, który po prostu wykonuje swoją pracę.

- powiedział Artsem Karalek, zawodnik Łomża Vive Kielce.