MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Lijewski: To jest nasz turniej życia

Dorota Kułaga
Krzysztof Lijewski, rozgrywający Vive Tauronu i reprezentacji Polski, z żoną Joanną. Zdjęcie pochodzi z ich podróży poślubnej, ale Joasia będzie kibicować mężowi na Euro.
Krzysztof Lijewski, rozgrywający Vive Tauronu i reprezentacji Polski, z żoną Joanną. Zdjęcie pochodzi z ich podróży poślubnej, ale Joasia będzie kibicować mężowi na Euro. Archiwum prywatne
Kibice w naszym kraju od dziś będą żyli mistrzostwami Europy w piłce ręcznej, które rozgrywane będą w Polsce. O imprezie życia i szansach naszej kadry na medal rozmawialiśmy Krzysztofem Lijewskim z Vive Tauronu Kielce.

W piątek meczem z Serbią w Krakowie zaczynacie walkę w mistrzostwach Europy w piłce ręcznej. Presja na pewno będzie bardzo duża, bo wszyscy oczekują od Was zwycięstwa.

Fajnie byłoby wygrać z Serbami i to w dobrym stylu. Ale marzenia to jedno, a spełnianie ich to drugie. Łatwo się mówi, trudniej wykonać. Dlatego trzeba podejść do tego pojedynku spokojnie, z chłodną głową. Przygotować się należycie i pokazać swoją wyższość na parkiecie. A jak będzie, zobaczymy. Wszystko zweryfikuje boisko.

W niedzielę czeka was mecz z Macedonią, a we wtorek z niesamowicie mocną Francją. Co powiesz o tych rywalach?

Francja wygrywa wszystko, co na świecie jest do wygrania. Takiej drużyny nie trzeba nikomu przedstawiać, jest w niej dużo gwiazd. To klasa sama w sobie. Macedonia też będzie ciężkim rywalem, postara się stawić czoła faworytom, ale myślę, że sobie poradzimy. Na razie jednak skupiamy się na pojedynku z Serbią, bo on jest teraz najważniejszy.

Twój kolega z kadry i klubu Grzegorz Tkaczyk, który nie może grać z powodu kontuzji, powiedział, że dla Was to jest turniej życia. Zgadzasz się z tą opinią?

Jak najbardziej. Grzesiek, niestety, nie może grać z powodu kontuzji. Ja bardzo się cieszę, że w czasie mojej kariery doczekałem się mistrzostw Europy, które rozgrywane są na terenie naszego kraju. To niesamowite przeżycie. Tyle tych mistrzostw mam już za sobą w różnych miastach Europy i świata, a teraz wreszcie będę miał przyjemność występu u siebie, przed naszą wspaniałą publicznością. Cieszę się, że kibice w dużej liczbie będą nas mogli oglądać i wspierać, nie tylko przed telewizorami, ale w halach. I na pewno będą naszym ósmym zawodnikiem, co będzie miało dla nas duże znaczenie.

Kibice liczą na medal, ale trzeba przyznać, że problemów zdrowotnych przed mistrzostwami Europy nie brakowało. Wystarczy wspomnieć Mariusza Jurkiewicza, który nie zdążył się wykurować i mecze będzie oglądał z trybun. Na co więc stać polską reprezentację?

Ja bardziej spokojnie podchodzę do tych pełnych euforii wypowiedzi o medalu. Mistrzostwa Europy są bardzo trudnym turniejem. Słabych drużyn nie ma. Wydaje mi się, że mecze będą bardzo wyrównane, a o końcowych wynikach będą decydować detale czy forma dnia. Ciężko będzie osiągnąć wysoki cel, ale nie znaczy to, że jest to nierealne. Mamy taki potencjał w reprezentacji, że możemy powalczyć z każdym rywalem, nawet najmocniejszym. Ale - z drugiej strony - jesteśmy też chimeryczną drużyną, która czasem ze słabszym potrafi przegrać. Mam nadzieję, że to się nie zdarzy w czasie tych mistrzostw Europy rozgrywanych w naszym kraju. Liczę na to, że z meczu na mecz będziemy grać lepiej, będziemy budować pewność siebie i że dotrzemy minimum do półfinału.

Kto według Ciebie będzie rozdawał karty na Euro?

Na pewno Francuzi, o których już wspomniałem. Duńczycy zawsze są mocni. Nie można zapomnieć o Hiszpanach i Chorwatach, nie skreślałbym też reprezentacji Węgier, którą prowadzi nasz klubowy trener Tałant Dujszebajew. Słowenia również może sprawić niespodziankę, bo gra bardzo fajny handball. Jak widać, kandydatów do medalu jest minimum dziesięciu, a miejsca na podium są tylko trzy, więc trzeba będzie naprawdę wznieść się na wyżyny swoich umiejętności.

Na tej imprezie będzie bardzo mocna reprezentacja Vive Tauronu Kielce, trzy czwarte zespołu będzie walczyć na tej imprezie.

Jak co roku, zawodnicy, którzy na co dzień występują w zespole Vive Tauron Kielce są licznie reprezentowani w kadrze Polski i w innych reprezentacjach - Chorwacji, Hiszpanii, Słowenii i Niemiec. Do tego dochodzi jeszcze trener Tałant Dujsze-bajew, który prowadzi kadrę Węgier. To jest bardzo dobra wizytówka naszego klubu. Ważne, że wszyscy są zdrowi. Mam nadzieję, że tak będzie do końca mistrzostw Europy i że żadnemu z nas nie przytrafi się kontuzja.

Czy teraz macie ze sobą kontakt?

Nie wiem, jak koledzy z drużyny, ale ja mam kontakt z Julenem Aginagalde. Jak widzieliśmy się ostatnio w Hiszpanii na turnieju, to miałem okazję z nim porozmawiać między poszczególnymi meczami.

Kilka dni temu Julen Aginagalde po raz drugi został tatą, więc będzie podwójnie umotywowany…

Gratulowałem mu serdecznie. Bardzo się cieszę, że jest kolejny członek handballowej rodziny w naszym klubie. To jest duża dawka radości dla Julena i dla jego najbliższych. Życzę mu wszystkiego najlepszego.

W Krakowie będzie Ci kibicować żona Joanna, będzie też wielu znajomych z klubu i z Kielc. Taki wyjątkowy doping dodaje skrzydeł?

Pewnie. To jest właśnie ten przywilej grania meczów u siebie. Cieszę się, że będą nasi bliscy. Mamy najlepszych kibiców na świecie. Gorącym dopingiem będą nas wspierać w Tauron Arena. To cieszy, bo przecież nie gramy dla siebie. Gramy dla kibiców, najbliższych, dla Polski. Chcemy im sprawić jak najwięcej radości.

Krzysztof Lijewski

Urodził się 7 lipca 1983 roku w Ostrowie Wielkopolskim. Piłkarz ręczny, prawy rozgrywający. Dotychczasowe kluby: Ostrovia Ostrów Wielkopolski, Śląsk Wrocław, HSV Hamburg, Rhein-Neckar Loewen, od 1 lipca 2012 roku Vive Tauron Kielce. Wicemistrz świata z 2007 roku, brązowy medalista mistrzostw świata z 2009 i 2015 roku. Ma żonę Joannę. Pobrali się w 2015 roku. - Chodziliśmy do jednej klasy w szkole, a wcześniej do przedszkola w Ostrowie. Tata Krzyśka żartuje, że mamy większy staż niż on żoną - z uśmiechem mówi Joanna Lijewska, która również była związana ze sportem, trenowała kiedyś koszykówkę.

Krzysztof Lijewski i jego żona Joanna swoją przyszłość wiążą z ziemią świętokrzyską. - Z Asią budujemy dom pod Kielcami. Dobrze czujemy się w tym regionie i dlatego chcemy z nim związać swoją przyszłość - powiedział Krzysiek. W Kielcach od niedawna prowadzi z żoną swój biznes - punkt do ćwiczeń Bodytech. - Na szczęście dla nas bardzo dobrze się rozwija, jest duże zainteresowanie. Mamy dalsze pomysły na jego rozwój - dodał Krzysztof Lijewski.

To pierwsza taka impreza w Polsce

W piątek startuje EHF Euro 2016, czyli mistrzostwa Europy piłkarzy ręcznych - największa w historii, rozgrywana w Polsce impreza w tej dyscyplinie.

Od 15 do 31 stycznia w Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku i Katowicach będą mogli z bliska oglądać największe gwiazdy handballu.

Turniej nasza reprezentacja rozpocznie meczami z Serbią (piątek) i Macedonią (niedziela). We wtorek spotkanie z Francuzami (wszystkie o godzinie 20.30). Do drugiej fazy grupowej awansują po trzy zespoły.

Na polskiej kadrze ciąży ogromna presja zdobycia medalu. Najlepiej złotego, bo daje on dodatkowy bonus w postaci awansu na igrzyska w Rio de Janeiro (chyba, że w finale zagramy z Francją, która ten awans ma już zapewniony, wtedy bilet do Brazylii daje nam drugie miejsce).

Specjalne relacje w „Echu Dnia”

„Echo Dnia” będzie miało swojego wysłannika na Euro. Już od soboty, 16 stycznia, codziennie w naszej gazecie i na naszym portalu www.echodnia.eu obszerne relacje, komentarze fachowców, wywiady, kulisy, ciekawostki, mnóstwo zdjęć i wideo. Będziemy przy naszej reprezentacji 24 godziny na dobę.

W kadrze reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy dominują zawodnicy Vive Tauronu Kielce. Są to: bramkarz Sławomir Szmal, rozgrywający Krzysztof Lijewski, Karol Bielecki, Michał Jurecki i Piotr Chrapkowski. Jest też Jakub Łucak, który z Vive Tauronu jest wypożyczony do Śląska Wrocław. W szerokiej kadrze są byli gracze kieleckiego klubu - Bartosz Konitz, Piotr Grabarczyk, Rafał Gliński. Ponadto w kadrze Chorwacji są: Ivan Cupić i Manuel Strlek, w Hiszpanii zagra Julen Aginagalde, w Słowenii Uros Zorman, w ekipie Niemiec Tobias Reichmann.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie