Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lijewski: - Zabiliśmy Kristianstad ich własną bronią (WIDEO)

/esw/
Wypowiedzi po meczu Vive Tauron - Kristianstad.

Vive Tauron wysoko wygrał z IFK Kristianstad. Mógł wyżej (WIDEO, zdjęcia) - czytaj relację z meczu

Krzysztof Lijewski, rozgrywający Vive Tauronu: - Zrobił mi się przeprost łokcia. Na szczęście, lekarz szybko mi ten staw nastawił i wszystko już jest w porządku, będę mógł grać w następnym meczu. Mecz można podsumować jednym zdaniem – wielkie serducho. Nie samą taktyką się wygrywa. Trzeba powalczyć w obronie, biegać do kontry i szybko wrócić do obrony. Nie same czyste, piękne zagrywki w ataku cudowne rzuty z drugiej linii. W tym meczu pokazaliśmy, że mecze wygrywa się obroną. Wiedzieliśmy, że wybieganie jest najmocniejszą stroną Szwedów i chcieliśmy pokazać im, że też potrafimy szybko biegać do ataku i jeszcze szybciej wracać do obrony. Zabiliśmy ich ich własną bronią.

Tałant Dujszebajew, trener Vive Tauronu: - Gratuluję mojemu zespołowi, który zagrał dziś bardzo dobre spotkanie. Oczywiście mamy wielki szacunek do drużyny, a Ola Lindgren to legenda piłki ręcznej – robi dobrą robotę w Kristianstad. Staraliśmy się znaleźć sposób na szybka piłkę, jaką grają Szwedzi i to się nam udało. Cieszę się z tego zwycięstwa.

Ola Lindgren. trener Kristianstad: - Gratuluję zwycięstwa Kielcom. Nie możemy dyskutować o tym, kto był lepszy na boisku. Kielczanie grali dużo podań do koła, z czym nie mogliśmy sobie do końca poradzić. Zaplanowaliśmy inną grę, ale przez takie ustawienie kielczan nie mogliśmy tego zrealizować. Vive było zdecydowanie lepsze. Wrócimy do domu, przeanalizujemy cały mecz i wyciągniemy wnioski. Jesteśmy młodą drużyną cięgle się uczymy.

Richard Hanisch, rozgrywający Kristianstad: - Gratulacje dla ekip z Kielc, zagrali bardzo dobrze zarówno w ataku, jak i w obronie. Byli świetnie przygotowani do meczu. Chcieliśmy gonić, dochodziliśmy na 8 bramek, ale później znów Vive zdobywało kolejne gole i nie mieliśmy nic do powiedzenia.

Ivan Cupić, skrzydłowy Vive Tauronu: - Gratulacje dobrego meczu mojej drużynie, ale także ekipie Kristianstad. Wiem, że trener Lindgren to doświadczony szkoleniowiec i dzięki niemu krok po kroku mistrzowie Szwecji będą coraz lepszą drużyną. My skupiliśmy się na obronie, powinniśmy być skupieni cały czas, 60 minut, a nie 50, ponieważ kontrataki Kristianstad są bardzo szybkie.

Piotr Chrapkowski, rozgrywający Vive Tauronu: - Potrzebuję gry, by wrócić do dyspozycji na takim poziomie. W tym spotkaniu wszyscy zagraliśmy obiecująco, z wolą walki i werwą. Od pierwszej minuty było to widać w naszych poczynaniach, ośmiobramkowa przewaga do przerwy. Później przyszło niepotrzebne rozluźnienie w drugiej połowie i trochę z tej przewagi straciliśmy. Mimo to kontrolowaliśmy to spotkanie i zdobyliśmy dwa punkty. Teraz myślimy o Legionowie, potem – o Barcelonie. Z każdym meczem musimy grać coraz lepiej. Myślę, że forma zwyżkuje i z Barceloną zagramy jeszcze lepsze zawody. Żeby z nimi wygrać, trzeba grać na bardzo wysokim poziomie. Fizycznie czuję się Dorze, nie grałem zbyt długo, bo zmienialiśmy się do obrony. Została też sprawdzona twardość lewej strony – przypadkowa piąstka od kolegi, ale wszystko jest dobrze. Mam nadzieję, że z każdym meczem będę coraz więcej pomagał drużynie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie