- Chcemy, by materiał pochodzący z kolejowej kamery był przestrogą dla wszystkich kierowców pozbawionych wyobraźni na drodze. By przypominał, że jazda po alkoholu może skutkować nie tylko odpowiedzialnością karną, ale i tragedią - opowiada młodszy aspirant Damian Szwagierek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku.
Film udostępniony przez policjantów pokazuje zajście z piątkowego wieczoru pod koniec kwietnia tego roku.
- Po godzinie 21.30 w miejscowości Lipowe Pole kierowca forda na łuku stracił panowanie nad autem. Rozpędzony samochód z impetem uderzył w jedną z rogatek na przejeździe kolejowym. Staranował ją i zatrzymał się na torowisku. Próby wypchnięcia auta i odholowania go inną osobówką nie przyniosły efektu. W kilka minut po kolizji druga z rogatek zamknęła się a światło zmieniło na czerwone. Nadjeżdżał pociąg. Na nagraniu widać jak jeden z mężczyzn daje rękoma znaki maszyniście, aby zatrzymać skład. Na szczęście pociąg zdążył wyhamować - relacjonuje młodszy aspirant Damian Szwagierek.
Gdy na miejsce dotarły wezwane służby ratunkowe, okazało się, że 20-letni mieszkaniec powiatu skarżyskiego, który prowadził forda i wiózł trzech kolegów, ma 1,7 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna - jak mówią policjanci - nigdy nie miał prawa jazdy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?