Gościa powitała Jolanta Sopińska, dyrektor biblioteki. Spotkanie prowadził Grzegorz Sajór, dziennikarz wywodzący się ze Starachowic. Już na początku autor zaznaczył, że będzie mówił, jako autor książki, a nie kandydujący z pierwszego miejsca Koalicji Obywatelskiej do Sejmu. Nie będzie też odpowiadał na polityczne pytania. Na agitację wyborczą w tym miejscu nie pozwala mu kodeks wyborczy.
W sali widowiskowej Miejskiej Bibliotece Publicznej słuchali go w większości stali bywalcy tej placówki kultury oraz członkowie i sympatycy Platformy Obywatelskiej. Jeszcze przed spotkaniem, Bartłomiej Sienkiewicz wyszedł przed budynek biblioteki i zaprosił na spotkanie patrol Policji, który zabezpieczał to spotkanie. Jak się potem okazało, funkcjonariusze Policji byli potrzebni do wyprowadzenia z sali „bardzo zmęczonego” miłośnika literatury.
Sienkiewicz współcześnie
W książce, Bartłomiej Sienkiewicz dokonuje przeniesienia wątków z twórczości swojego pradziadka, Henryka Sienkiewicza, szczególnie z „Trylogii”, w czasy współczesne. Znajduje, jego zdaniem, analogie między czasami „Ogniem i mieczem”, czy „Potopu”, a tym, co jest w Polsce współcześnie. Dla przykładu, powstanie kozackie pod wodzą Bohdana Chmielnickiego to jego zdaniem rodzaj wojny plemiennej. Andrzej Kmicic i jego kompania z „Potopu” to w uproszczeniu protoplaści współczesnego nacjonalizmu.
Bartłomiej Sienkiewicz jest zdania, że u jego pradziadka jest mnóstwo diagnoz społecznych, które możemy przenieść we współczesne czasy na zasadzie „jeden do jednego”. I przenosi je w swojej książce.
Oto jeden z fragmentów jego książki: „…Henryk Sienkiewicz w Ameryce poznał siłę nowoczesności. W jej blaskach, ale także jej cieniach. Wiedział, że przed konsekwencjami nowoczesności nie można uciec, dlatego chciał, by Polacy się w nią włączyli, a nie zostali na jej marginesie, jak zapomniane przez cywilizację podbite plemię. W swoich powieściach, ale także listach i publicystyce, bronił cywilizacji Zachodu, jako największego osiągnięcia ludzkości. I teraz, kiedy obóz rządzący w Polsce zaczyna dystansować się do zachodu, tym silniej musi wybrzmieć głos i przestrogi Henryka Sienkiewicza. Polska dystansująca się od Europy i jej nowoczesnych wcieleń to Polska słaba i zmarginalizowana. Ale także Polska pozbywająca się własnej tradycji, jako kraju zawsze ciążącego ku zachodowi, a nie wschodowi. Bo trzeciej drogi nie ma, trzecia droga to tylko iluzja głupców…”.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Rekordowe polskie budynki. Co o nich wiesz?
Zmiany klimatyczne - czarne scenariusze | Z którą partią ci po drodze? Quiz |
Tu mieszka się najlepiej - ranking jakości życia | Co wiesz o grillowaniu? Quiz |
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?