- Przed godziną 18 w poniedziałek do marketu w kieleckim osiedlu Pod Dalnią przyszli dwaj mężczyźni. Jeden zatrzymał się przy kasie, drugi poszedł na stoisko z alkoholem. Pracownik ochrony śledząc obraz z monitoringu widział, jak mężczyzna chowa pod kurtkę litrową butelkę wódki a potem idzie po chipsy. Przy kasie zapłacił tylko za te ostatnie - opowiada sierżant Damian Janus z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Poproszony przez ochroniarza o zwrot wódki mężczyzna początkowo zaprzeczał, zaś gdy wyszło na jaw, że ma alkohol pod kurtką, twierdził iż kupiło go w innym sklepie.
- Kiedy usłyszał, że to co się stało nagrała kamera, zaczął szarpać się z ochroniarzem i wygrażać mu. Dołączył do niego kolega czekający przy kasie. Szarpanina przeniosła się przed sklep. Tu z pomocą przyszedł ochroniarzowi przechodzący mężczyzna. Ujęli podejrzewanych i przekazali ich patrolowi, który został wezwany na miejsce - mówi sierżant Damian Janus.
W ręce policjantów trafili 30-latek, który wcześniej miał wódkę za pazuchą oraz jego 25-letni kolega. Obaj wielokrotnie notowani. Starszy miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu, młodszy 2 promile.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?