KS Georyt Łagów – Lubrzanka Kajetanów 1:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Jakub Stachura 11, 1:1 Tichomir Czeneszkow 87.
ŁKS: Shram – T. Pustuła, Basąg, Dulak, Świątek – Partyka (65. Wąs), Piotrowicz, Stępnik (82. Bęben), Stachura – Malinowski (60. Jaskuła), Mojecki.
Lubrzanka: Żyła – Bożęcki, Zawierucha, Gryz, Cedro – Wołowiec (72. Moskal), Czeneszkow, Foks (80. Olekszyk), Zwierzyński (66. Skrzyniarz) – M. Bracha, Miernik.
Sędziował: Paweł Wysocki.
Łagowianie szybko objęli prowadzenie, ale skromnej zaliczki nie utrzymali. Trener ŁKS Paweł Jaworek przyznał, że to był najsłabszy mecz jego drużyny w rundzie wiosennej. – Byliśmy blisko skromnej wygranej, choć trzeba szczerze przyznać, że po takiej grze na nią nie zasłużyliśmy. Zespołowi przyda się jednak i taki zimny prysznic – ocenił „Panczo”. - Cieszy nas ten punkt, bo zdobyliśmy go na trudnym terenie – przyznał szkoleniowiec Lubrzanki Dariusz Świetlik. W derbach powiatu kieleckiego, w ekipie z Kajetanowa wyróżniał się Szymon Gryz, który w minioną środę skończył czterdzieści lat. /PST/
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?