ŁKS Georyt Łagów - TS 1946 Nida Pińczów 2:1 **(2:0)**
Bramki: 1:0 Jakub Stachura 1, Damian Piotrowicz 25, 2:1 Łukasz Mika 74.
ŁKS Georyt: Szram - Boksiński, Basąg, Dulak, Wąs - Partyka (85. T. Pustuła), Kołodziej (70. Zając), Piotrowicz, Stachura - Malinowski (80. Bujakowski), Mojecki.
TS 1946 Nida: Trela - Ciacia, Zygan (85. Kempkiewicz), Szafraniec, Motyl - Karasek (80. Nogacki), Krzak (76. Kowalczyk), Mika, Gajda - Madej (32. Łuszcz), Stańczyk (55. Wołczyk).
Sędziował: Damian Gawęcki
- Mecz ułożył się dla nas bardzo dobrze, bo prowadziliśmy od pierwszej minuty. Nie zachwyciliśmy w tym spotkaniu. Mimo wszystko stworzyliśmy sobie więcej podbramkowych okazji. Goście poza sytuacją, po której padła bramka praktycznie nam nie zagrozili - powiedział Paweł Jaworek, trener ŁKS Georyt.
- Przed spotkaniem zakładaliśmy sobie, że od początku musimy być skoncentrowani. Niewytłumaczalne jest to, że w pierwszych minutach straciliśmy bramkę. W drugiej połowie postawiliśmy wszystko na jedną kartę. Mieliśmy kilka podbramkowych okazji - skomentował Paweł Wijas, trener TS 1946 Nida.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?