Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ŁKS - Korona 0:2. Bardzo ważne punkty (zdjęcia)

Dorota KUŁAGA [email protected], /KAR/, /esw/
Paweł Golański (z lewej) w Łodzi rozegrał dobre spotkanie. Został on bardzo dobrze przyjęty przez kibiców ŁKS, którego jest wychowankiem. Z prawej zawodnik zespołu z Łodzi Ronald Gercaliu.
Paweł Golański (z lewej) w Łodzi rozegrał dobre spotkanie. Został on bardzo dobrze przyjęty przez kibiców ŁKS, którego jest wychowankiem. Z prawej zawodnik zespołu z Łodzi Ronald Gercaliu. fot. Kamil Markiewicz
Korona wygrała z ŁKS 2:0. Po meczu było "gorąco", kibice gospodarzy pod szatnią czekali na swoich piłkarzy i wyzywali ich od pajaców

[galeria_glowna]
ŁKS Łódź - Korona Kielce 0:2 - zobacz zapis relacji live

ŁKS Łódź - Korona Kielce 0:2 (0:2)

Bramki: 0:1 Paweł Sobolewski 8, 0:2 Artur Lenartowski 17.

ŁKS: Velimirović - Sasin, Łabędzki, Klepczarek, Gercaliu Ż - Łobodziński Ż, Łukasiewicz Ż Ż CZ 83, Iwański, Bonin, Gancarczyk - Saganowski.Korona: Pilarz 7 - Golański 6, Malarczyk 5, Kijanskas 5, Lisowski 5 - Gołębiewski 5, Vuković 6, Jovanović 6, Kuzera 4 Ż - Lenartowski 6 - Sobolewski 7.

Zmiany: ŁKS: 61' Kujawa za Iwańskiego, 79' Romańczuk za Gancarczyka, 80' Stąporski za Gercaliu. Korona: 44' Bąk 3 za Kuzerę, 74' Lech nie klas. za Lenartowskiego, 88' Jamróz nie klas. za Gołębiewskiego. Sędziował: Szymon Marciniak z Płocka. Widzów: 3045.

W trzech poprzednich meczach piłkarze Korony Kielce zdobyli tylko jeden punkt, ale wczoraj przypomnieli sobie smak zwycięstwa. W meczu kończącym 27. kolejkę ekstraklasy na wyjeździe pokonali ŁKS Łódź 2:0. - Zdobyliśmy bardzo ważne punkty - mówił Paweł Sobolewski.

W kieleckiej ekipie zaszło kilka zmian w porównaniu do meczu z Lechem Poznań. Z powodu kartek pauzowali Maciej Korzym i Pavol Stano, a Krzysztof Pilarz zajął miejsce etatowego dotąd bramkarza Zbigniewa Małkowskiego. I w swoim drugim występie w barwach Korony w ekstraklasie spisał się bardzo dobrze.

POCZĄTEK BYŁ WYMARZONY

Mecz ułożył się po myśli piłkarzy Korony, a duży udział miał w tym…bramkarz gospodarzy Pavle Velimirović. W 8 minucie popełnił fatalny błąd w narożniku pola karnego, do piłki doszedł Paweł Sobolewski i technicznym strzałem z ostrego kąta skierował ją do pustej bramki. W 17 minucie było już 2:0. Tym razem Paweł Sobolewski "zakręcił" jednym z zawodników gospodarzy, dośrodkował na pole karne i Artur Lenartowski ładnym strzałem głową zdobył drugą bramkę dla Korony. Łodzianie próbowali zaskoczyć Krzysztofa Pilarza strzałami z dystansu. Wojciechowi Łobodzińskiemu i Grzegorzowi Boninowi zabrakło jednak precyzji. W końcówce pierwszej połowy gospodarze dwa razy zagrozili jednak Koronie, ale w obu przypadkach na wysokości zadania stanął Pilarz, broniąc między innymi strzał dobrze znanego w Kielcach Bonina.

"PIŁKARZYKI - PAJACYKI"

Od początku drugiej połowy częściej w posiadaniu piłki byli łodzianie, dla których było to jedno ze spotkań o być albo nie być w ekstraklasie. Brakowało im jednak dokładności pod bramką strzeżoną przez Krzysztofa Pilarza. Korona skupiała się na uważnej grze w defensywie i wyprowadzaniu kontrataków. Po jednym z nich sfaulowany został Jakub Bąk. Z rzutu wolnego z ponad 20 metrów uderzył Tomasz Lisowski, jednak tym razem Velimirović był na posterunku. Najlepszą okazję do podwyższenia wyniku miał w 70 minucie Bąk, ale jego strzał w ostatniej chwili zablokował Piotr Klepczarek.

Po meczu spora grupa kibiców ŁKS, niezadowolonych z postawy swoich piłkarzy, czekała na nich przy klubowym budynku. "Piłkarzyki - pajacyki", "Was nie będzie, my będziemy" - skandowali. Zawodnicy bali się wyjść z szatni. Odwołana została konferencja prasowa, ponieważ szkoleniowcy też nie mogli się dostać do sali konferencyjnej. Drużyna Korony z opóźnieniem wyjechała ze stadionu, ale - w przeciwieństwie do gospodarzy - w bardzo dobrych nastrojach. Zdobyła ważne punkty i nadal liczy się w walce o miejsce gwarantujące udział w europejskich pucharach.

PO MECZU POWIEDZIELI

Paweł Sobolewski, pomocnik Korony:

- Trzech meczów z rzędu nie udało nam się wygrać, dlatego bardzo cieszy to zwycięstwo. Przyjechaliśmy do Łodzi zmotywowani, żeby walczyć o trzy punkty i to nam się udało. Tabela pokazuje, że dalej liczymy się w walce o puchary, ale nie zwracamy na to dużej uwagi. Najważniejsze dla nas jest to, żeby w kolejnym meczu odnieść wygrać.

Paweł Golański, obrońca Korony:

- Z perspektywy piłkarza bardzo cieszy mnie to zwycięstwo, ponieważ znów mamy szansę na europejskie puchary. Z drugiego punktu widzenia, jako sympatyka ŁKS Łódź jest mi smutno, bo sytuacja tej drużyny robi się skomplikowana. Przed meczem mówiłem, że jestem profesjonalistą i zrobię wszystko, żeby moja drużyna wygrała i tak się stało. Trzymam kciuki za chłopaków z Łodzi, żeby przezwyciężyli te trudne chwile i utrzymali się w lidze. Taki klub, z takimi tradycjami, powinien grać w ekstraklasie.

Tomasz Lisowski, obrońca Korony:

- Na wyjeździe cieszy każda zdobycz punktowa, dzięki której wiemy, w którym miejscu jesteśmy. Na pewno szybko strzelone gole pomogły nam w tym zwycięstwie. Z takiej gry słyniemy, że obejmujemy szybko prowadzenie i staramy się to utrzymać do końca meczu. Przed sezonem każdy skreślał nas z ekstraklasy. Mówiono, że będziemy grać o utrzymanie, a okazuje się, że możemy w lidze namieszać. Nie myślmy o pucharach, dla nas najważniejsze jest kolejne spotkanie, w tym przypadku sobotnie z zespołem z Bełchatowa. Będziemy chcieli zrewanżować się za mecz z poprzedniej rundy, gdy w końcówce straciliśmy bramkę i zremisowaliśmy 2:2.

Leszek Ojrzyński, trener Korony:

- Pierwsza połowa, wyglądała tak jak sobie zakładaliśmy. Mieliśmy zagrać skutecznie, rozrywać obronę ŁKS-u i zdobywać bramki. I tak też się stało. Szybko zdobyliśmy pierwszą bramkę, niedługo później drugą. Mieliśmy też sytuacje, w których mogliśmy lepiej się zachować. W drugiej połowie zdecydowanie słabiej to wyglądało, ale zagraliśmy na zero z tyłu i to wystarczyło. Zawsze się staramy zdobyć trzy punkty. Przed nami jeszcze trzy mecze i teraz bardzo ciężkie spotkanie wyjazdowe z GKS-em Bełchatów.

STATYSTYKI

ŁKS Korona

0 bramki 2
3 strzały celne 4
5 strzały niecelne 3
0 poprzeczki 0
0 słupki 0
20 faule 16
2 spalone 2
0 zagrania ręką 0
18 rzuty wolne 22
4 rzuty rożne 3
5 kartki 1

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie