Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lokalne połączenia coraz bliżej. Powiat opatowski analizuje potrzeby, firmy się szykują

Michał Kolera
W tym budynku w Baćkowicach będzie mieścił się oddział PKS Ostrowiec, jednej z firm chcących uruchomić połączenia w powiecie.
W tym budynku w Baćkowicach będzie mieścił się oddział PKS Ostrowiec, jednej z firm chcących uruchomić połączenia w powiecie. Krzysztof Krogulec
Niedawno, w ramach tak zwanej „piątki Kaczyńskiego” Prawo i Sprawiedliwość obiecało przywrócenie lokalnej komunikacji publicznej pomiędzy małymi miejscowościami. Powiat opatowski już szykuje się do realizacji tych postulatów. Jest już także pierwsza chętna firma. To PKS Ostrowiec, który chce zaoferować dogodne warunki i solidność usług.

Jedną z obietnic, którą prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński złożył na początku marca w ramach tak zwanej „piątki Kaczyńskiego”, jest odbudowa lokalnych połączeń autobusowych. Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk powiedział, że cały program może kosztować budżet państwa nawet 800 milionów złotych rocznie. Całość mają koordynować samorządy. Jak przygotowania do wdrożenia programu przebiegają w powiecie opatowskim?

Planują spotkanie w sprawie

- Analizujemy mapę potrzeb komunikacyjnych w naszym powiecie - mówi Tomasz Staniek, starosta opatowski. - Przez te lata, kiedy lokalne połączenia były likwidowane, nikt nie zwracał uwagi na potrzeby ludzi. Od kiedy objąłem urząd, zgłaszają się do mnie osoby mieszkające w małych miejscowościach. Chcą przywrócenia połączeń, ponieważ nie mają jak dojechać do Opatowa. To są na przykład pracownicy firm odzieżowych, które są w stolicy powiatu. Nie mogą dojechać rano do pracy, nie mogą z niej wrócić. Panie często nie dysponują własnymi pojazdami. Do tej pory radzą sobie tak, że podróżują z młodzieżą szkolną. Ale podczas przerw świątecznych, przerwy wakacyjnej czy ferii zimowych, jest to duży problem. Tak samo jest z osobami starszymi, które chcą dostać się chociażby do lekarza. Tych połączeń na niektórych trasach nie ma w ogóle. Na przykład na trasie z Przepiórowa przez Iwaniska do Opatowa, na przykład do Lipnika, czy do Wojciechowic. Bierzemy pod uwagę zgłoszenia ze strony mieszkańców. Ustawy na ten temat jeszcze nie ma. Wiadomo, że przewoźnicy będą wybierani w drodze przetargów - relacjonuje Tomasz Staniek.

Jak mówi, pierwsze działania w tej sprawie odbędą się wkrótce.

- W przyszłym tygodniu organizujemy spotkanie wójtów i burmistrzów z powiatu opatowskiego. Chcemy, by każdy szef gminy przygotował mapę potrzeb komunikacyjnych swojego obszaru - mówi Tomasz Staniek.

PKS Ostrowiec się szykuje

Jedną z firm, która szykuje się na rewolucję w lokalnych połączeniach, jest PKS Ostrowiec. Przedsiębiorstwo już ulokowało swój oddział obok nowej szwalni w Baćkowicach.

- Jeśli taka będzie wola samorządowców w powiecie opatowskim, to my jesteśmy w stanie zaoferować funkcjonalną siatkę połączeń - mówi Stanisław Wodyński, szef spółki.

- Przede wszystkim jesteśmy wiarygodni. Robimy to od ponad siedemdziesięciu lat. Rząd w tej chwili uznał, że nie da się takiej komunikacji utrzymać jedynie z pieniędzy pasażerów i jest w stanie dopłacać do każdego kilometra. Jeśli weźmiemy pod uwagę to, że samorządy też mogą partycypować w tym przedsięwzięciu, to jest szansa, by mieszkańcy dostali tych połączeń więcej. Wiem, jaka jest sytuacja na rynku lokalnym. Młodzież ze szkół ponadgimnazjalnych często dojeżdża ponad 20 kilometrów - stwierdza Stanisław Wodyński.

PKS Ostrowiec ulokował niedawno swoją placówkę w Baćkowicach. - To dobra lokalizacja. Może tam być w przyszłości nitka gazowa zapewniająca dostęp do ekologicznego paliwa sprężonego CNG. Poza tym powstaje tam duża szwalnia, będą nowe miejsca pracy. Należy pamiętać, że oprócz Baćkowic, jesteśmy obecni również w Opatowie, gdzie mamy dworzec. Jesteśmy w stanie zapewnić komunikację na terenie powiatu. Z biznesowego punktu widzenia możemy obsługiwać każde połączenie, jeśli prognozowane przychody będą wystarczające na pokrycie kosztów. Mamy 115 autobusów i profesjonalne zaplecze techniczno-diagnostyczne z mobilnym serwisem pomocy drogowej - mówi dyrektor Wodyński.

Wójt się cieszy

Wójt Baćkowic, Marian Partyka, jest optymistą w sprawie placówki PKS na jego terenie. - Trudno na razie powiedzieć, jaki będzie jej charakter, bo wszystko dopiero się rozwija. Na pewno jest to dla gminy prorozwojowa inwestycja. Każdy kolejny podmiot jest mile widziany w Baćkowiciach - stwierdza.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Najpiękniejsze polskie cheerleaderki. Zdjęcia


Praca marzeń. 10 najlepszych ofert pracy



10 najdłuższych małżeństw w świecie show-biznesu



Wille i pałace najbogatszych Polaków. Zobacz, jak mieszkają



Te kraje omijaj szerokim łukiem! Zobacz ranking



Ile kosztuje wychowanie dziecka w Polsce?


ZOBACZ TAKŻE: Flesz. Egzaminy i matury zagrożone. Nauczyciele zdeterminowani

Źródło:vivi24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie