Lokalne smakołyki i przysmaki królują w Targach Kielce

Najwięcej entuzjastów spotkać można było przy firmach i organizacjach, które oferowały kulinarne specjały. Chleb ze smalcem pojawiał się niemal na każdym stoisku, na tych przygotowanych przez mieszkańców Małoposki i Śląska królowały oscypki, kaszubscy wystawcy zapraszali na świeże ryby. Gmina Gniewino na Pomorzu częstowała sołtysówkami, czyli specjalnymi nalewkami. - Taka u nas tradycja, że każdy z sołtysów w gminie może pochwalić się swoim alkoholowym wyrobem - mówił Waldemar Szczypior, dyrektor Centrum Kultury w Gniewinie. Na „anielskie ruchańce”, czyli słodkie placuszki, zapraszały z kolei panie ze Stowarzyszenia na rzecz Wsi Aniołowo z województwa warmińsko-mazurskiego. - Zapraszamy w nasze strony na anielskie przysmaki i diabelskie rozrywki - kokietowały gospodynie.

Targi Agrotravel były też doskonałą okazją do zapoznania się z regionalnymi atrakcjami. Panie z gminy Nieborów z województwa łódzkiego uczyły wyrabiania bukietów kwiatów z bibuły. - Szczególnie miejscowość Chałupy w naszej gminie zawsze słynęła z bogatych zdobień. Niemal w każdym domu pojawiały się wycinanki, ręcznie robione pająki, papierowe kwiaty - mówiła Beata Rokicka z Chałup. Na targach można też było spotkać Zbója Madeja, który zachęcał najmłodszych, by pomagali mu mielić mąkę dawnymi tradycyjnymi metodami. Obserwatorów zaczepiały też warmińskie straszydła - gierach, kłobuk i babojędza i zapraszały na wędrówki po lasach warmińskich śladami leśnych duchów.

Wystawom towarzyszyła scena kultury dla artystów ludowych, gdzie niemal cały czas odbywały się występy zespołów, tańce, śpiewy, wspólne hulanki. - To świetna impreza dla fanów folkloru i osób fascynujących się regionalną kulturą. Mi osobiście niezwykle podoba się klimat i atmosfera wzajemnej życzliwości, która tu panuje. Widać, że wszyscy chcą po prostu przyjemnie spędzić czas - mówili Ania i Wojtek, zwiedzający wystawę.

Targi Agrotravel odbywają się do niedzieli w godzinach 9-17.