22-letni mężczyzna zawiadomił policję, że został okradziony gdy wypoczywał nad zalewem Lubianka w powiecie starachowickim. Ktoś ukradł mu komórkę, którą zostawił w plecaku na kocu, gdy poszedł się kąpać. Aparat wart był 600 złotych. Podobna przygoda spotkała 35-letniego kielczanina nad zalewem w Chańczy. Stracił komórkę wartą 750 złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!