Stella Kielce to ośrodek z bogatymi tradycjami. Może pochwalić się niezliczonymi medalami Mistrzostw Polski i wieloma sukcesami na arenie międzynarodowej. Ostatnio ogromny sukces odniósł Maciej Fałdziński, który na akademickich mistrzostwach świata wywalczył drugie miejsce. Jednak największą chlubą kieleckiego łucznictwa jest Rafał Dobrowolski, wicemistrz świata i dwukrotny olimpijczyk. Niestety, mimo że Stella jest jednym z wiodących klubów w tej dyscyplinie w kraju, zaplecze obiektu pozostawia wiele do życzenia.
STRZELALI W ZIMNIE
- Hala została wybudowana w 1980 roku z okazji igrzysk w Moskwie. Wówczas powstały w Polsce trzy takie obiekty. Miały być dotowane z budżetu państwa. Niestety, kolejni ministrowie nie chcieli już przeznaczać pieniędzy na ich utrzymanie. Nasza hala nie była więc remontowana przez ponad 30 lat - mówi szkoleniowiec łuczników Wiktor Pyk.
Z roku na rok obiekt wyglądał coraz gorzej. Ostatnia zima szczególnie dała się łucznikom we znaki. Bywały dni, że temperatura w budynku wynosiła tylko kilka stopni Celsjusza.
- Okna i drzwi się nie domykają, a stare kaloryfery nie spełniają już swojej funkcji. Przeznaczaliśmy mnóstwo pieniędzy na ogrzewanie, ale i tak było zimno. Zawodnicy musieli jakoś sobie radzić, trenowali w kilku warstwach dresów - wyjaśnia trener.
GRUNTOWNA ZMIANA
Do końca roku hala doczeka się wreszcie termomodernizacji. Wyremontowany zostanie również domek sędziowski potrzebny do przeprowadzania zawodów w sezonie letnim. Miasto już ogłosiło przetarg.
- Udało nam się pozyskać środki z Regionalnego Programu Operacyjnego. Stella to klub, który ma duże sukcesy, dlatego zdecydowaliśmy się na tę inwestycję. Prace obejmą między innymi ocieplenie budynku hali z zewnątrz, wymianę okien, stolarki i instalacji grzewczej - tłumaczy Bernard Oziębły, dyrektor Wydziału Inwestycji kieleckiego Ratusza.
Jak mówi trener Wiktor Pyk, dużym udogodnieniem dla zawodników będzie jaśniejsze oświetlenie i zamontowanie lamp skierowanych na maty.
- Mam nadzieję, że po remoncie będą się u nas odbywać konsultacje kadry narodowej. Na pewno ułatwi nam to również przeprowadzanie naboru do klubu. Obiekt ma potencjał. Będziemy mogli znów organizować konferencje w domku sędziowskim, a w pobliżu mamy miejsce na ognisko, z myślą o szkołach - mówi. Remont rozpocznie się po Mistrzostwach Polski Juniorów, które będą rozgrywać się na torach Stelli pod koniec lipca.
POTRZEBNY SPONSOR
Trener łuczników ubolewa jednak nad tym, że od dłuższego czasu zawodnicy muszą sami opłacać udział w startach i inwestować w sprzęt, który w tej dyscyplinie jest dość drogi.
- Szukamy sponsora, który mógłby wesprzeć nasz klub. Teraz Polski Związek Łuczniczy wysyła na zawody tylko tych, którzy są w kadrze narodowej. Pozostali wykładają pieniądze z własnej kieszeni - mówi Wiktor Pyk.
Przypomina, że w zeszłym roku Rafał Dobrowolski, Mateusz Bucki i Maciej Fałdziński wygrali klubowe mistrzostwo Europy. Pieniądze na start w Słowenii musieli uzbierać sami.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
