Łukasz Cichos: Wywalczyć miejsce w podstawowej jedenastce

Marek Motyka, trener Korony Kielce:

- Łukasz jest zawodnikiem, który ma bardzo dobre warunki fizyczne. Świetnie gra głową ale widać, że brakuje mu jeszcze ogrania w ekstraklasie. Dostawał już swoje szanse na grę i widać, że coraz śmielej zachowuje się na boisku. Mam nadzieję, że wkrótce będziemy mieli z niego duży pożytek.

Łukasz Cichos, który do kieleckiego klubu przyszedł wiosną 2009 roku z Tura Turek. Napastnik Korony nie dostawał zbyt wielu szans gry od trenera Włodzimierza Gąsiora. W pierwszej lidze w barwach Korony Kielce zagrał w 11 spotkaniach, z czego tylko w dwóch w pełnym wymiarze czasowym. Na boisku łącznie spędził 455 minut, w tym czasie udało mu się zdobyć dwie bramki. W tym sezonie zagrał w dwóch meczach ligowych z Jagiellonią Białystok i Cracovią Kraków. Piłkarz żółto-czerwonych zagrał także w meczu pierwszej rundy Remes Pucharu Polski, gdzie zdobył zwycięską bramkę dla kieleckiej drużyny (Ruch Radzionków - Korona Kielce 0:1 - przyp. red.).

- W najbliższym czasie chciałbym wywalczyć sobie miejsce w podstawowej "jedenastce" Korony Kielce. Nie myślę, co będzie dalej, kiedy uda mi się osiągnąć ten cel, wtedy wyznaczę sobie nowy - mówił Łukasz Cichos, napastnik Korony.

W GRUDNIU NA WYPOCZYNEK

Łukasz Cichos 27 czerwca poślubił Katarzynę. W grudniu planują wyjechać na zasłużone wakacje. - W przerwie zimowej zamierzam wraz z żoną wyjechać na zasłużony wypoczynek. W wakacje nigdzie nie wyjechaliśmy, ponieważ trwały przygotowania do naszego ślubu i nie odpoczęliśmy przez to zbytnio.

Jeszcze nie wiem gdzie spędzimy urlop. Ważne jest to byśmy spędzili go we dwoje. Teraz widujemy się praktycznie tylko w weekendy, ponieważ Kasia ma swoją pracę, a ja swoją i obowiązki związane z naszymi zajęciami nie pozawalają nam na częste spotykanie się -mówi Łukasz Cichos.

UROKI KIELECCZYZNY

- Całe moje życie jest związane z piłką nożną. Nawet, gdy zasiadam w domu z rodziną, to tematem numer jeden jest piłka nożna. Poza sportem lubię przeczytać dobrą książkę oraz obejrzeć dobry film. Lubię także podróże. Ostatnio z żoną wybraliśmy się na wycieczkę do Świętej Katarzyny oraz na Święty Krzyż. Dopiero teraz zaczęliśmy odkrywać uroki regionu świętokrzyskiego. W najbliższym czasie znów będziemy coś zwiedzać na Kielecczyźnie. Dużo słyszałem o zamku w Chęcinach i o Jaskini Raj. Myślę, że gdy oboje znajdziemy wolną chwilę to właśnie w te miejsca się wybierzemy - dodaje napastnik Korony Kielce.