Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łukasz Jamróz: Warto czekać na takie chwile (zdjęcia)

Dorota KUŁAGA [email protected]
Łukasz Jamróz wolne chwile spędza ze swoją dziewczyną Martą. Mieszkają na tym samym osiedlu, od sześciu miesięcy są razem.
Łukasz Jamróz wolne chwile spędza ze swoją dziewczyną Martą. Mieszkają na tym samym osiedlu, od sześciu miesięcy są razem. Fot. Kamil Markiewicz
Szerokim echem odbił się wymarzony debiut Łukasza Jamroza w ekstraklasie. 22-letni napastnik Korony zdobył dwie bramki w meczu z Jagiellonią Białystok i w dużym stopniu przyczynił się do zwycięstwa kieleckiej drużyny. Nic dziwnego, że po tym spotkaniu odebrał mnóstwo gratulacji.

[galeria_glowna]

Jerzy Dudek też chwalił debiutanta

Łukasz Jamróz wolne chwile spędza ze swoją dziewczyną Martą. Mieszkają na tym samym osiedlu, od sześciu miesięcy są razem.
Łukasz Jamróz wolne chwile spędza ze swoją dziewczyną Martą. Mieszkają na tym samym osiedlu, od sześciu miesięcy są razem. Fot. Kamil Markiewicz

(fot. Fot. Kamil Markiewicz)

Jerzy Dudek też chwalił debiutanta

Znany polski bramkarz Jerzy Dudek na swojej oficjalnej stronie internetowej również odniósł się do znakomitego debiutu wychowanka Korony. - Dobra gra Korony zbiegła się ze wspaniałym debiutem Łukasza Jamroza. Umiejętność znalezienia się w sytuacjach podbramkowych to cecha dobrych napastników. Jeżeli Łukasz będzie pracował jeszcze ciężej, to trener Franciszek Smuda będzie mógł zapisać kolejne nazwisko do sprawdzenia w przyszłości. Jest to dobry przykład, że warto szukać talentów i dawać młodym chłopakom szansę. Oni potrafią przy dobrym trenerze robić szybkie postępy - napisał Jerzy Dudek.

Łukasz Jamróz jest wychowankiem Korony, ale ostatnio na zasadzie wypożyczenia grał w Broni Radom i Orle Wierzbica. Cierpliwie czekał na swoją szansę w kieleckim zespole i doczekał się. Postawił na niego trener Leszek Ojrzyński, który znany jest z tego, że nie boi się stawiać na młodych utalentowanych piłkarzy. Jesienią tak było z Krzysztofem Kierczem, a w poniedziałek z popularnym "Jamro", co zaskoczyło nawet Tomasza Hajtę, debiutującego w roli trenera Jagiellonii. Jego zespół przegrał bowiem w Kielcach 0:2, a dwa gole strzelił wspomniany Łukasz Jamróz.

MARTA JEST Z NIEGO DUMNA

- Jestem dumna z Łukasza. Miło jest mieć takiego chłopaka - mówiła Marta, sympatia napastnika Korony. Mieszkają na jednym osiedlu, od sześciu miesięcy są razem. - Wcześniej nie interesowałam się piłką nożną, ale teraz mam już trochę wiedzy na ten temat. Nawet wiem, na czym polega spalony - dodała z uśmiechem Marta, która w gimnazjum grała w piłkę ręczną, a od dziewięciu lat jeździ konno. Robi to hobbystycznie.
Marta studiuje w Jeleniej Górze na kierunku zarządzanie w turystyce. Bardzo lubi podróżować, pół roku spędziła w Hiszpanii w ramach programu Erasmus. - Mam nadzieję, że po tym sezonie uda nam się wyjechać w ciekawe miejsce. Ostatnio zazdrościłam Łukaszowi pobytu w Turcji, może i tam kiedyś się wybierzemy - mówiła Marta.

Paweł Golański przepowiedział...

Łukasz Jamróz: Warto czekać na takie chwile (zdjęcia)
Fot. Kamil Markiewicz

(fot. Fot. Kamil Markiewicz)

Paweł Golański przepowiedział...

Niektórzy koledzy z drużyny mieli przeczucie, że Łukasz Jamróz w debiucie wpiszę się na listę strzelców. - Paweł Golański powiedział mi przed meczem, że wierzy, że zdobędę dwie bramki. I po drugim golu wykonałem specjalny gest w jego stronę, bo przewidział taki scenariusz - z uśmiechem mówił popularny "Jamro".

WYDAJE SIĘ, ŻE TO BYŁ SEN

Łukasz trenuje dwanaście lat, jego pierwszym szkoleniowcem był Rafał Stefański. W poniedziałek, 20 lutego, przeżył najmilsze - jak na razie - chwile w swoje przygodzie z piłką. - Jeszcze do końca do mnie to nie dociera, wydaje mi się, że to był sen - z uśmiechem mówił 22-letni piłkarz, który wcześniej najczęściej występował na boku pomocy, a trener Leszek Ojrzyński zaczął go wystawiać w roli napastnika. - Trener miał "nosa" - powiedział Łukasz. Po poniedziałkowym spotkaniu 22-letni zawodnik dostał mnóstwo gratulacji - od rodziców, rodzeństwa, przyjaciół i znajomych.
W sytuacjach, po których padły bramki, Łukasz zaimponował spokojem. Zachował się jak profesor. Po tych golach nie manifestował jednak swojej radości. Dlaczego? - Od pewnego czasu tak mam. Cieszę się bardzo, ale w środku. Staram się tego nie okazywać. Taki mam zwyczaj. Może to będzie taka moja oryginalna "cieszynka" - mówił Łukasz, z którym rozmawialiśmy w środę w kieleckiej restauracji Plejada.

Łukasz Jamróz

Łukasz Jamróz

Urodził się 18 lutego 1990 roku w Kielcach. Wychowanek Korony Kielce, grał także na zasadzie wypożyczenia w Broni Radom i Orle Wierzbica. Pseudonim: "Jamro". We wczorajszym meczu z Jagiellonią Białystok zadebiutował w ekstraklasie, zdobył też dwie bramki. Wolne chwile najchętniej spędza ze swoją dziewczyną Martą, lubi również gotować i oglądać filmy.

KINO, BASEN I GOTOWANIE

W wolnych chwilach lubią chodzić do kina, na basen, ale najchętniej gotują. - Łukasz jest naprawdę dobrym kucharzem, to on nauczył mnie przygotowywać niektóre potrawy. Szpinak z łososiem w cieście francuskim to jego specjalność. Ostatnio upiekł też pierwsze ciasto - chwaliła Łukasza jego dziewczyna. - Tak, to była szarlotka - przyznaje Łukasz . - Czy mam talent kulinarny? Nie. Ale jak mam trochę wolnego czasu, to szukam przepisów w Internecie, oglądam programy kulinarne i później próbuję sam przygotować jakąś potrawę - wyjaśniał Łukasz.
Najwięcej czasu poświęca jednak piłce. Cieszy się z wymarzonego debiutu. Ma też nadzieję, że będzie dostawał szansę gry w następnych meczach w ekstraklasie i będzie zdobywał kolejne bramki. - Wierzę, że to nie będzie jeden tak udany występ i w tym sezonie więcej będzie tak miłych chwil. Warto na nie czekać - mówił Łukasz Jamróz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie