Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łysica Akamit Bodzentyn - Granat Skarżysko 0:0. Wyrównany mecz

Kamil MARKIEWICZ [email protected]
Najlepszą okazję na zdobycie zwycięskiej bramki dla gospodarzy miał w 88 minucie meczu Marek Gołąbek. Jego strzał w pięknym stylu zdołał obronić golkiper Granatu Konrad Majcherczyk.
Najlepszą okazję na zdobycie zwycięskiej bramki dla gospodarzy miał w 88 minucie meczu Marek Gołąbek. Jego strzał w pięknym stylu zdołał obronić golkiper Granatu Konrad Majcherczyk. fot. Kamil Markiewicz
We wczorajszym spotkaniu rozgrywanym w Bodzentynie pomiędzy miejscową Łysicą Akamit, a Granatem Skarżysko, jak to bywa w derbowych spotkaniach, padł bezbramkowy remis.

Po meczu powiedzieli

Łysica Akamit Bodzentyn - Granat Skarżysko 0:0. Wyrównany mecz

Po meczu powiedzieli

Bogusław Dąbrowski, trener Łysicy Akamit Bodzentyn: - W pierwszej połowie mecz był wyrównany. Żadna z drużyn poza strzałami ze stałych fragmentów gry, nie stworzyła sobie jakieś stuprocentowej okazji na zdobycie bramki. Można powiedzieć, że mecz zaczął się od 75 minuty. Mocniej zaatakowaliśmy, dzięki czemu zaczęliśmy tworzyć sobie dobrze podbramkowe sytuacje.

Ireneusz Pietrzykowski, trener Granatu Skarżysko: - W pierwszej połowie, to my byliśmy bliżej zwycięstwa. W drugiej do głosu doszli gospodarze. Podsumowując ten mecz uważam, że remis jest sprawiedliwym wynikiem.

W zespole gospodarzy do bramki po trzytygodniowej przerwie spowodowanej kontuzją wrócił Tomasz Dymanowski, co było dużym wzmocnieniem zespołu prowadzonego przez trenera Bogusława Dąbrowskiego.

ZACZĄŁ GRANAT…

W pierwszej części meczu więcej okazji na strzelenie gola mięli goście. W 10 minucie bliski zdobycia bramki dla Granatu był Łukasz Kaczmarek, ale po jego strzale bramkarz gospodarzy Dymanowski zdołał wybić piłkę poza boisko.

W 15 minucie na bramkę gości próbował uderzać Łukasz Szymoniak, ale jego strzał zablokowali obrońcy zespołu ze Skarżyska-Kamiennej. W 30 minucie po dośrodkowaniu Damiana Chrzanowskiego w dobrej sytuacji znalazł się Michał Gajos, ale po jego strzale głową dobrze interweniował Dymanowski. Były to dwie najlepsze sytuacje w tym meczu drużyny ze Skarżyska-Kamiennej na strzelenie gola.

… KOŃCZYŁA ŁYSICA

W drugiej części meczu do głosu doszli gospodarze, którzy próbowali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyć. W 75 minucie po dośrodkowaniu w pole karne Dariusza Kozubka, na bramkę głową strzelał Marek Gołąbek, ale piłkę poza boisko wybili obrońcy Granatu.

W drugiej połowie najlepszą okazję na zdobycie bramki dla zespołu gości miał w 85 minucie Grzegorz Tobiszewski, ale po jego strzale z 25 metrów z rzutu wolnego futbolówkę złapał bramkarz Łysicy. W 88 minucie piłkę przed polem karnym Granatu przejął Grzegorz Wojtal i strzałem z 16 metrów próbował zaskoczyć Konrada Majcherczyka, który w ostatniej chwili zdołał wybić piłkę przed siebie. Futbolówkę przejął Gołąbek, którego uderzenie obronił golkiper gości. Była to najlepsza sytuacja gospodarzy na zdobycie zwycięskiej bramki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie