Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łysica Akamit Bodzentyn wygrała z Janiną Libiąż

KAR
Radosław Kardas zdobył zwycięską bramkę dla Łysicy Akamit Bodzentyn w meczu z Janiną Libiąż.
Radosław Kardas zdobył zwycięską bramkę dla Łysicy Akamit Bodzentyn w meczu z Janiną Libiąż. Fot. Kamil Markiewicz
W meczu 21. kolejki trzeciej ligi małopolsko-świętokrzyskiej Łysica Akamit Bodzentyn pokonała na własnym boisku Janinę Libiąż.

Bogusław Dąbrowski, trener Łysicy:

Bogusław Dąbrowski, trener Łysicy:

- Był to bardzo ciężki mecz. Mimo, że mieliśmy bardzo dużą przewagę, długo nie potrafiliśmy tego potwierdzić zdobyciem bramki. Janina była bardzo zaangażowanym zespołem, który podobnie jak my grał z dużą determinacją. Całe szczęście w końcówce udało nam się objąć prowadzenie.

Łysica Akamit Bodzentyn - Janina Libiąż 1:0 (0:0)

Bramka: 1:0 Radosław Kardas 85 min.

Łysica: Dymanowski 8 - Cichoń 7, Kardas 8, Szymoniak 7, Kozubek 7 - Paprocki 6, Trela 8, Drej 5 (75 Pawłowski 2), Płusa 6 (82 Gołąbek nie klas.) - Mojecki 5 (58 Michta 4), D. Gardynik 6 (78 Grzegorski 1).

Janina: Księżarczyk - Horawa, Dukała, Górka, Jamróz - Szlęzak, Ficek, Witoń (70 Adamczyk), Grzywa - Kmiecik - Rupa (85 Wierzba).

Kartki: żółte: Szymoniak, Dymanowski, Michta (Łysica); Ficek, Jamróz, Rupa, Dukała, Ślęzak (Janina). Sędziował: Andrzej Śliwa (Kielce). Widzów: 250.

Łysica była jedynym naszym zespołem, który tydzień temu nie wznowił rozgrywek, ponieważ boisko w Limanowej, gdzie miał odbyć się mecz z Limanovią było w złym stanie i spotkanie zostało przełożone.

W sobotnim spotkaniu rozgrywanym w Bodzentynie, od pierwszych minut toczył się wyrównany bój, mimo, że wicelider po rundzie jesiennej Łysica podejmował trzecią od końca Janinę. Z czasem gospodarze zaczęli przejmować inicjatywę. W pierwszej części spotkania najlepszą okazję na zdobycie bramki dla gospodarzy miał w 30. minucie Karol Drej, po którego strzale piłka trafiła wprost w bramkarza gości.

Znacznie więcej podbramkowych sytuacji Łysica miała po przerwie. W 55. minucie strzałem z przewrotki golkipera Janiny próbował zaskoczyć Dariusz Kozubek, ale nie trafił w bramkę. W 60. minucie po strzale za linii pola karnego Krystian Płusa trafił w słupek. Siedem minut później po strzale głową Szymona Michty futbolówka zmierzała w okienko, ale Jakub Księżarczyk końcówkami palców zdołał wybić piłkę poza boisko. W 70. minucie Karol Drej trafił w poprzeczkę. W 80. minucie Andrzej Paprocki ograł obrońców i uderzył na bramkę kości, ale w ostatniej chwili jeden z defensorów zespołu z Libiąża zdołał wybić futbolówkę, tuż przed linią bramkową. W 81. minucie po rzucie rożnym wykonywanym przez graczy Łysicy, goście przejęli piłkę i wyprowadzili kontratak. Dawid Rupa znalazł się w sytuacji sam na sam z Tomaszem Dymanowskim, który okazał się lepszy w tej konfrontacji, broniąc strzał zawodnika Janiny. W 85. minucie w końcu gospodarze objęli prowadzenie. Zamieszanie podbramkowe wykorzystał Radosław Kardas, który z bliskiej odległości zdobył zwycięskiego gola.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie