Ma 100 lat, a dba o siebie jak nastolatka! Poznajcie niesamowitą panią Zosię z Ćmińska, w gminie Miedziana Góra. Zobaczcie zdjęcia i film

Zofia Jedynak z Ćmińska urodziła się 2 stycznia 1923 roku. Chociaż kobieta właśnie skończyła sto lat, to wygląda naprawdę pięknie. Jak sama zaznacza, jej gładka cera to zasługa dobrej pielęgnacji - pani Zosia nie wyobraża sobie dnia bez kremowania twarzy, a kiedy była młodsza bardzo lubiła też robić subtelny makijaż.

Tym, co niewątpliwie dodaje uroku naszej stulatce jest także wspaniały uśmiech, którym pani Zosia zaraża. Sama stulatka nie ukrywa, że chciałaby pożyć jeszcze minimum 10 lat i wyznaje, że jest bardzo szczęśliwa, ponieważ ma wspaniałą, wspierającą rodzinę, a córka i zięć z którymi mieszka, traktują ją jak królową.

- Mama jest zawsze pogodna, uśmiechnięta, nigdy nikomu nic złego nie powiedziała, nikomu nie ubliżyła - wyjaśnia córka pani Zosi, Anna.

Co ciekawe, mieszkanka Ćminska mimo sędziwego wieku ma całkiem dobry wzrok i codziennie spędza trzy godziny czytając książki. - Bardzo lubię czytać, w tej chwili to już przede wszystkim Pismo Święte - uśmiecha się pani Zofia.

Kiedy pani Zofia skończyła 99 lat, wydarzyło się coś, co mogło na zawsze zmienić jej życie - kobieta przewróciła się i złamała kręgosłup w trzech miejscach. - Mama była wtedy leżąca, prowadzaliśmy ją dosłownie na siłę, przychodziła też rehabilitantka. Strasznie się wtedy o nią martwiliśmy, ale teraz mama radzi sobie świetnie - uśmiecha się pani Anna.

Patrząc na stulatkę aż ciężko uwierzyć, jak wiele chorób przeszła. - Teściowa ma astmę, jest po dwóch zawałach, bardzo ciężko przeszła też Covid. Teraz czasem się zapomina, ale ogólnie jest w bardzo dobrym stanie - wyjaśnia zięć pani Zofii, Grzegorz.

W dniu setnych urodzin, panią Zosię odwiedzili z życzeniami, kwiatami upominkiem - wójt gminy Miedziana Góra Damian Sławski oraz zastępca kierownika Urzędu Stanu Cywilnego, Kinga Wesołowska. Rodzina stulatki przygotowała dla ukochanej mamy i babci huczne urodziny, na których bawiło się blisko siedemdziesiąt osób. Pani Zosia wyznała nam, że uroczystość sprawiła jej mnóstwo radości.