Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maciej Korzym zagra z Jagiellonią Białystok?

Sławomir Stachura [email protected]
Pierwszy mecz po kontuzji Maciek Korzym ma już za sobą. Teraz czeka na powrót do gry w ekstraklasie.
Pierwszy mecz po kontuzji Maciek Korzym ma już za sobą. Teraz czeka na powrót do gry w ekstraklasie. Sławomir Stachura
w niedzielę zagrał w meczu trzecioligowych rezerw Korony. Jest szansa, że będzie już w składzie na najbliższy pojedynek kielczan w ekstraklasie

Maciej Korzym

Maciej Korzym

Urodzony 2.05.1988roku. Kluby: Start Nowy Sącz, Sandecja Nowy Sącz, Legia Warszawa, Odra Wodzisław Śląski, GKS Bełchatów, Korona Kielce (od lipca 2010). Z Legią zdobył Puchar Polski w sezonie 2007/08. Grał w reprezentacji Polski juniorów i kadrze młodzieżowej. W ekstraklasie - 171 spotkań, 28 goli. Pseudonim: "Korzeń". Ma żonę Andżelikę, córkę Oliwię i syna Kacpra.

Maciej Korzym ma już za sobą pierwszy rozegrany mecz po majowej kontuzji lewej nogi, gdy w pojedynku z Jagiellonią Białystok doznał złamania kości strzałkowej i urazu stawu skokowego lewej nogi. W niedzielę zagrał w trzecioligowych rezerwach Korony z Wierną Małogoszcz. Grał w pierwszej połowie, bo taki był plan sztabu trenerskiego.

Sławomir Stachura: Jakiegoś urazu psychicznego nie było? Zaledwie po niespełna 5 miesiącach wróciłeś na bosko.

Maciej Korzym. - Nie było. Z takimi rzeczami nie mam kłopotu.

Tomek Lisowski i Paweł Golański przygotowali ci z okazji meczu specjalny transparent: "Korzen" wróciłeś - radość nam sprawiłeś.

- To było bardzo miłe. Fajnie, że pamiętali i trochę popracowali (śmiech).

Niewiele brakowało, a już w tym pierwszym meczu byłby gol. Okazję w 40 minucie miałeś znakomitą.

- Sam się potem z siebie w szatni śmiałem, że tak zawaliłem sprawę. Chciałem uderzyć lekko po długim rogu, ale bramkarz złapał piłkę. Poczekam na następną okazję.

A następna okazja kiedy?

- No teraz rezerwy grają w sobotę z Janiną w Libiążu, więc chciałbym się tam jeszcze porządnie przepalić. Wiadomo, że brakuje mi grania. Trening tego nie zastąpi.

A po reprezentacyjnej przerwie, 18 października w Kielcach, pojedynek z Jagiellonią Białystok. Już z Maćkiem Korzymem w składzie?

- Jak Bozia da, to czemu nie! Z nogą jest już wszystko OK., choć czasami coś tam jeszcze odczuwam w tym stawie skokowym. Ale to chyba normalne. Staram się na razie nie uderzać za mocno tą lewą nogą. Ale jeśli w Libiążu będzie dobrze, to już tylko od trenera będzie zależało, czy weźmie mnie do składu na "Jagę".

Z Jagiellonią doznałeś tej koszmarnej kontuzji, na mecz z Jagiellonią możesz wrócić do gry w ekstraklasie…

- No tak. Dobrze się składa. Nie mam nic przeciwko, by tak było. No i żebyśmy jeszcze wynik z tego majowego meczu powtórzyli (śmiech).

19 maja, w spotkaniu z Jagiellonią na Arenie Kielc, w którym Maciek doznał kontuzji lewej nogi, Korona pokonała "Jagę" 5:0. To jej najwyższe zwycięstwo w ekstraklasie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie