Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maja Wojtaszek i Marcelina Mróz, wokalistki z Zagnańska, zachwyciły jurorów The Voice of Poland

Luiza Buras-Sokół
Maja Wojtaszek z Zagnańska i Marcelina Mróz z Tumlina podbiły serca jurorów "The Voice of Poland".
Maja Wojtaszek z Zagnańska i Marcelina Mróz z Tumlina podbiły serca jurorów "The Voice of Poland".
22-letnia Maja Wojtaszek z Zagnańska i 19-letnia Marcelina Mróz z Tumlina to mieszkanki gminy Zagnańsk, które w ostatni weekend wystąpiły w programie „The Voice of Poland” emitowanym w programie drugim Telewizji Polskiej. Obie od jurorów usłyszały wiele ciepłych słów i swoją przygodę z popularnym show będą kontynuowały pod skrzydłami chłopaków z Afromental.

Za radą Natalii Kukulskiej

Maja Wojtaszek studiuje edukację artystyczną w zakresie sztuki muzycznej na kieleckim Uniwersytecie Jana Kochanowskiego. Pochodzi z bardzo muzykalnej rodziny, śpiewa od szóstego roku życia, od zawsze chciała mieć swój zespół i uznała, że program „The Voice of Poland” może jej w tym pomóc. – To jest ten moment – stwierdziła.

Najbardziej marzyła o tym, żeby odwrócili się wszyscy trenerzy. Po jej wykonaniu „Ruchomych piasków” zespołu Varius Manx zrobili to Tomson i Baron oraz Maria Sadowska. – Cudna oszczędność. Domyślam się, że masz jeszcze dużo więcej swoim głosem do powiedzenia. Nie było to genialne wykonanie, ale od drugiego razu komfort się pojawi – powiedział Tomson.
– Ja się zasłuchałam i nie zauważyłam, że chłopaki się odwrócili, a ja sama chyba bym się spóźniła - stwiedziła Marysia Sadowska.

Natalia Kukulska doradziła dziewczynie, żeby wybrała jednak chłopaków z Afromental. Maja posłuchała wokalistki i to pod okiem Tomsona i Barona szykować się będzie do kolejnego etapu, jakim jest wokalny pojedynek w ringu.

Przyszła lekarka o anielskim głosie

Marcelina Mróz zawodowo chce pójść w ślady mamy - studiuje medycynę na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym, marzy o tym, by pomagać ludziom, być może dołączając do grupy „Lekarzy bez granic”. Ale jej wielką pasją jest śpiew. Do udziału w programie namówiły ją koleżanki. Postanowiła więc spróbować swoich sił.
Chociaż Marcelina stresowała się występem, zaśpiewała „Do kiedy jestem” Kasi Wilk i na koniec przesłuchań w ciemno powaliła na kolana wszystkich trenerów. Po kolei odwracały się jurorskie fotele. Trenerzy nie szczędzili przyszłej pani doktor słów pochwały. – Była w tym lekkość. Chociaż ta piosenka wymaga petardy, nie było to siłowe i to jest piękne – powiedziała Natalia Kukulska.

– Miałaś taki cudowny luz, miałaś piękne otwarcie w górach. Zazdroszczę ci tego – dodała Maria Sadowska.
– Nas z Tomsonem w krzyżu łupie, a ponieważ studiujesz medycynę, to możemy się wymienić wiedzą – oznajmił Baron. – To nie musi być petarda, ale zrobiłaś to, nikt nam nie kazał się odwrócić. Nie będę ci więcej słodził, ale serdecznie do nas zapraszamy – dodał Tomson. Marcelina wybrała Tomsona i Barona.
Przyznaje, że pogodzenie programu ze studiami może nie być łatwe, ale zrobi wszystko, by jej sie to udało. - Spełnianie marzeń zawsze powinno być na pierwszym miejscu - mówi.

Dumny z młodych wokalistek reprezentujących gminę Zagnańsk jest wójt Szczepan Skorupski. - Na bazie sukcesu naszych mieszkanek myślę o tym, by zaprosić zespół Afromental w przyszłym roku, by wraz z Marcelina i Mają uświetnił uroczystość 40-lecia gminy Zagnańsk - planuje wójt.

Trwa loteria Echa Dnia. KLIKNIJ I SPRAWDŹ, JAK WYGRAĆ MIESZKANIE, SAMOCHÓD I NAGRODY PIENIĘŻNE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie