Majówka Rowerowa w gminie Kazimierza Wielka pojechała zmienioną trasą. Ale wyprawa była równie udana, jak poprzednie. Zobaczcie zdjęcia

Start miał miejsce przy altankach obok zbiornika retencyjnego. Dalej trasa biegła po ścieżce rowerowej przez Odonów, Donosy i Chruszczynę Małą. Kolejny odcinek trasy wiódł drogami powiatowymi i gminnymi od Wielgusa, przez tak zwany Gościniec, Plechówkę do Gorzkowa, gdzie cykliści zatrzymali się obok kościoła na krótki wypoczynek i modlitwę, po czym ruszyli do mety obok remizy Ochotniczej Straży Pożarnej w Krzyszkowicach.

Tu czekały na nich zimne i gorące napoje, kiełbaski z grilla i mnóstwo pysznych słodyczy przygotowanych przez panie z miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich. Przy polowej kuchni uwijali się strażacy z OSP sprawnie obsługując wspólnie z paniami niecodziennych gości, a nad całością czuwał niezmordowany radny gminny Stanisław Nowak. Relaks, po sporym wysiłku rowerzystów umilał na żywo zespół muzyczno-wokalny.

W Majówce wzięło udział około 50 cyklistów w wieku od przedszkolnego, po senioralny. Na starcie i na mecie obecny był wśród uczestników główny organizator majówki, burmistrz Miasta i Gminy Adam Bodzioch wraz zastępcą Łukaszem Maderakiem oraz rajcami miejskimi. Do wspaniałej atmosfery majówki dostroiła się też kapryśna w tym roku aura. Było wprawdzie wietrznie i niezbyt ciepło, ale – co najważniejsze – nie padało podczas przejazdu uczestników. Dopiero pod koniec pikniku spadł niewielki, przelotny deszcz.