Makijaż, który przywraca blask oczom. Wystarczy kredka, cień i zalotka

Od nadmiaru głowa boli…

Spośród całej gamy kosmetyków do makijażu oczu, jakie znajdziemy w drogeriach, możemy wybrać cienie, linery oraz kredki, pigmenty, a także mascary w wielu kolorach. Makijaż nie musi być nudny, ale należy też pamiętać, że łatwo z nim przesadzić. Lepiej dokładać kosmetyku, niż mieć problemy z usuwaniem jego nadmiaru. Zasada jest prosta – stopniowo budujemy wyrazistość koloru. Zacznijmy od bazowego makijażu pasującego do każdego koloru tęczówki i kształtu oka, spodoba się szczególnie paniom, które nie narzekają na nadmiar czasu. Potrzebne będą dwa neutralne odcienie matowe: beż i brąz oraz jeden kolor perłowy lub z błyszczącymi drobinkami, najlepiej écru. Do tego oczywiście dobrego gatunku baza pod cienie, która nie tylko przedłuży trwałość, ale też sprawi, że kolory będą żywsze.

Matowy beż na powiece

A teraz, krok po kroku zaczynamy robić odświętny makijaż. Na całą górną powiekę nakładamy matowy beż, taki kolor idealnie rozprowadza się pacynką, płaskim pędzlem, a nawet palcem. Do kolejnego kroku będzie potrzebny pędzel do blendowania, czyli rozcierania cieni. Dostępny jest w każdej drogerii. Nakładamy nim teraz matowy brąz na zewnętrzną część powieki górnej, mniej więcej do połowy, lekko przeciągając okrężnymi ruchami pod łuk brwiowy. Należy pamiętać, że krawędzie powinny być roztarte pędzlem, żeby makijaż wyglądał jak najbardziej naturalnie. Błyszczący cień nakładamy w samym kąciku oka i tuż pod łukiem brwiowym – taki trik rozświetli spojrzenie, a lekki zarys ciemniejszym cieniem optycznie „otworzy” oko. Idealna propozycja na każdy dzień. A co zrobić, żeby taki makijaż szybko „zamienić” na wyjątkowy i odświętny?

Czarna kredka i szczypta brokatu wieczorową porą

Aby codzienny, ale starannie wykonany makijaż zmienić w wieczorowy, wystarczy dodać czarną kredkę na linię wodną oka. Nie wygląda to jednak dobrze u pań o małych oczach, ponieważ to co zostało powiększone ciemniejszym cieniem, będzie pomniejszone przez czerń kredki. Co więc robić? W takim przypadku idealnie sprawdzi się ten sam brązowy cień nałożony delikatnie na dolną powiekę, a na linię wodną biała kredka, która optycznie powiększy oko. Do takiego makijażu w wersji zarówno dziennej, jak i wieczorowej, obowiązkowo mascara. Jeśli nie lubicie mocnego podkreślenia, użyjcie brązowej. Ale dla pań o ciemnej oprawie oka, zdecydowanie najodpowiedniejsza jest czarna.

Na wieczór można też namalować granatową kreskę linerem na górnej powiece. Nie powinna ona jednak nigdy „opadać” na powiece, ale być „wyciągnięta” ku górze. Taka kreska, która doda blasku oczom i powiększy spojrzenie, powinna wyglądać jak naturalne przedłużenie dolnej powieki.

Brwi dodają charakteru

Oczy gotowe, ale do perfekcji jeszcze czegoś brakuje. Brwi. To jeden z ważniejszych elementów naszej twarzy. To one odpowiadają za jej wyraz, dodają charakteru, podkreślają dobry makijaż oczu. Łatwo się o tym przekonać – robiąc prosty eksperyment – po umalowaniu oczu zostawcie jedną brew podkreśloną, a drugą nie. Zobaczycie różnicę! Ale pamiętajcie, że brwi w stylu „narysowane flamastrem” nie wyglądają korzystnie nawet na najpiękniejszej twarzy. A jakie są brwi idealne, czyli naturalne, a zarazem podkreślone, pasujące do kształtu twarzy? Każda twarz jest inna, a dobrze dobrany kształt brwi potrafi podkreślić to, co piękne i odwrócić uwagę od defektów. Okrągła twarz powinna unikać okrągłych brwi, bo będzie wydawać się jeszcze okrąglejsza. Natomiast łuki wyciągnięte w górę, a końcówki w dół optycznie wyszczuplą twarz. Twarz podłużna powinna unikać łuków, żeby zbalansować rysy. A regulacja brwi? Najbardziej popularna metoda usuwania włosków pęsetą jest bardzo prosta, ale wystarczy o jedno pociągnięcie za dużo i kształt brwi może się zmienić. Co wtedy? Kredka, cień albo wosk do brwi. Najlepiej w kolorze o ton ciemniejszym dla blondynek i o ton jaśniejszym dla brunetek. I pamiętajcie – zbyt ciemny kolor brwi postarza! A choć macie wewnętrzne piękno, odrobina mascary nie zaszkodzi.

Jak dobrać cienie do koloru oczu i wydłużyć rzęsy?

Jakie są idealne kolory cieni dla poszczególnych kolorów tęczówek? Niebieski to naturalnie chłodny kolor, dlatego dla kontrastu wybierajcie kolory, które są ciepłe, na przykład złoty, brązowy, miedziany, brzoskwiniowy. Takie kolory wydobędą piękno waszego spojrzenia. Panie o brązowych oczach mają spory wybór, ponieważ ich oczy cudownie wyglądają w zieleniach, granatach, fioletach i brązach, a także beżach, szarościach i chłodnych różach. Do zielonych oczu pasują fiolety, brudne róże i szarości z domieszką brązu.

Pamiętajcie, żeby wybierać kolory, w których najlepiej się czujecie, stosując zasadę „im mniej, tym lepiej”. Najlepiej łączyć ze sobą kolory z tej samej palety barw, tylko w innych odcieniach, a dodawać rozsądnego szaleństwa w makijażu drobnymi akcentami, np. kolorową kreską na linii wodnej lub odrobiną brokatu na środku powieki. Kolorowe akcenty na oku potrafią odwrócić uwagę od niedoskonałości naszej cery, takich jak np. blizny potrądzikowe.

Aby wydłużyć rzęsy, nie nakładajcie więcej niż dwie warstwy tuszu, dobry produkt spowoduje,że tyle wystarczy, żeby rzęsy stały się wydłużone i pogrubione. Dla dodatkowego efektu hipnotyzującego spojrzenia, przed pomalowaniem rzęs tuszem, koniecznie użyjcie zalotki. Taki makijaż to idealna baza, którą można dowolnie modyfikować. Wystarczy np. na środek powieki wklepać palcem trochę brokatu i mamy gotowy makijaż na sylwestrową imprezę.