Maksymilian Trzebiński, uczeń Szkoły Muzycznej w Kielcach wymiata! Jest najlepszy w województwie. Zobaczcie zdjęcia i film

Znamy laureatów Kuratoryjnych Konkursów Przedmiotowych dla szkół podstawowych województwa świętokrzyskiego. Konkursy te mają bardzo dużą rangę, pokazują bowiem jak poszczególne szkoły pracują z uczniami zdolnymi i dlatego ich wynik jest czasem ważniejszy od rezultatu uzyskanego na egzaminie na koniec szkoły podstawowej. Tytuł laureata konkursu przedmiotowego zwalnia uczniów z pisania z tej części egzaminu, z której dany uczeń zdobył laur i często otwiera drogę do najlepszych szkół średnich w całej Polsce. Żeby go zdobyć trzeba jednak przejść aż trzy etapy - rozpoczynając od pierwszego szkolnego, a kończąc na trzecim - wojewódzkim, do którego trafiają tylko najlepsi uczniowie. Co ciekawe, w regionie świętokrzyskim mamy kilkanaście osób, które zostały laureatami konkursów z dwóch przedmiotów, a dwaj uczniowie - Maksymilian Trzebiński z Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej II stopnia w Kielcach i Stanisław Pisarski ze Szkoły Podstawowej numer 3 imienia Jana Pawła II w Kazimierzy Wielkiej zdobyli tytuły laureata aż z trzech konkursów. W tym artykule przedstawiamy Maksymiliana.

Zobacz także: Uczeń Szkoły Podstawowej numer 3 w Kazimierzy Wielkiej z wielkimi sukcesami. Poznajcie Stanisława Pisarskiego. Zobaczcie zdjęcia

Maksymilian Trzebiński z Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej II stopnia w Kielcach nie tylko wspaniale gra na skrzypcach i fortepianie, ale jest także świetny z przedmiotów ścisłych. - Matematykę uwielbiałem od zawsze, nieco więcej czasu i energii musiałem włożyć w przygotowania do konkursów z chemii i fizyki - wyznaje potrójny laureat. Uczeń kieleckiej szkoły zaznacza, że chociaż muzyka bardzo go odpręża to uczyć woli się w pełnym skupieniu i ciszy. - Na skrzypcach gram od dziecka, w piątej klasie szkoły podstawowej rozpocząłem naukę gry na fortepianie, a od września ubiegłego roku zacząłem także śpiewać - dodaje z uśmiechem. Maksymilian zamierza kontynuować naukę w II Liceum Ogólnokształcącym imienia Jana Śniadeckiego w Kielcach, planuje uczyć się w klasie o profilu matematyczno - fizycznym, ale jak zaznacza, absolutnie nie chce porzucać muzycznej pasji. - Bardzo chciałbym uczęszczać także na popołudniowe lekcje w naszej szkole muzycznej. Domyślam się, że połączenie nauki w prestiżowym liceum oraz dalszego szlifowania gry na skrzypcach i fortepianie nie będzie łatwe, ale jeśli mam być szczery to nie widzę innej opcji -zaznacza. Czy przygotowania do konkursów były trudne? - Już w ubiegłym roku brałem udział w konkursie z matematyki, więc można powiedzieć, że miałem przetarte szlaki. Udział w trzech konkursach oczywiście wymagał sporo nauki, ale myślę, że było warto - podsumowuje.

Z sukcesu Maksymiliana oraz innych laureatów z Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych imienia Ludomira Różyckiego w Kielcach dumny jest także dyrektor placówki, Artur Jaroń. - Przypadek Maksymiliana jest szczególny, bo ten młody człowiek łączy w sobie ogromną pasję do muzyki, jak i również do przedmiotów ścisłych. Jest laureatem konkursów ogólnopolskich z kształcenia słuchu i to od wielu lat, a w tym roku "sypnął" laurami na Kuratoryjnych Konkursach Przedmiotowych z chemii, fizyki i matematyki więc pełny "szacun" - zauważa dyrektor dodając, że już gratulował mamie Maksymiliana, która bardzo mocno wspiera syna.

Mama Maksymiliana, pani Magda także nie ukrywa dumy. - Jestem pełna podziwu dla jego zdolności i ambicji, ponieważ Maks sam zdecydował o udziale w tych konkursach, po sugestii i pełnej akceptacji nauczycieli prowadzących. Ja starałam się tylko stwarzać mu dogodne warunki do nauki, wspierać psychicznie, emocjonalnie i absolutnie nie wywierać presji na osiąganie jakichkolwiek sukcesów czy wysokich ocen – zaznacza mama laureata. Talent muzyczny u Maksa przejawiał się od wczesnych lat dzieciństwa, zawsze lubił słuchać muzyki i można powiedzieć, że poniekąd był na nią “skazany”, ponieważ zarówno jego mama jak i tata są muzykami. - Kiedy "odkryłam", że Maks został obdarzony wyjątkowym słuchem muzycznym - tak zwanym słuchem absolutnym, utwierdziłam się w przekonaniu, że powinien uczyć się w szkole muzycznej. Myślę, że szkoła muzyczna ma duży wpływ na ogólny rozwój zdolności i umiejętności samoorganizacji. Nauka gry na instrumencie wymaga równoczesnej kontroli wielu zmysłów, ćwiczenia niezwykłej precyzji i niezależności rąk, palców, a czasem i nóg. Wymaga systematycznej pracy i ćwiczenia – wyjaśnia pani Magda.

Maksymilian od dzieciństwa uwielbiał również liczyć i rozwiązywać wszelkie zagadki logiczne. - Na przykład podczas dłuższej podróży potrafił wymyślać mi zabawy matematyczne typu "potęgujemy liczbę 2". Potrafi w pamięci dokonywać skomplikowane obliczenia, w tylko sobie znany sposób – uśmiecha się mama laureata. Chłopak jest jedynakiem, ale jak zaznacza jego mama, nikt nie zamierza układać mu życia. - Oczywiście rozmawiamy na temat tego, czym mógłby się zajmować w dorosłości, ale to są luźne dyskusje. Raczej ja się wypytuję, co sprawia mu największą przyjemność i co przychodzi mu bez większego trudu, żeby ewentualnie coś mu zasugerować. Dla mnie najważniejsze jest, żeby był szczęśliwy i spełniał swoje marzenia, nie moje – zaznacza.

Jaka nagroda czeka Maksymiliana za tak wielkie sukcesy?

- Jeśli chodzi o nagrodę za ostatnie sukcesy to szczerze mówiąc nie myślałam o tym. Mój syn nigdy nie potrzebował tak zwanej marchewki do nauki, w związku z tym nigdy nie planowałam żadnych materialnych gadżetów za jego osiągnięcia. Ale teraz być może wymyślę jakiś ekstra wyjazd albo atrakcję - niespodziankę, ale raczej bliżej wakacji

– podsumowuje pani Magda.

Zobaczcie galerię zdjęć z życia Maksa