Mała olimpiada w Lechowie przyciągnęła tłumy amatorów aktywnego spędzania czasu

Zawody sportowe
Piłka nożna, siatkówka czy rzut piłeczką do celu to tylko niektóre konkurencje sportowe, z którymi musieli się zmierzyć uczestnicy dziesiątej edycji święta. Impreza zorganizowana na boisku Orlik przyciągnęła tłumy. Całe wydarzenie rozpoczęło się rozgrywkami piłki nożnej. W tym roku udział wzięło dziewięć grup reprezentujących sołectwa z gminy Bieliny. Najlepszy okazał się zespół Promil Lechówek.

W zawodach siatkarskich brało udział sześć drużyn i tu bez zaskoczenia, pokonując konkurentów, wygrał półamatorski zespół z Baszowic. Zwycięzcy otrzymali pamiątkowe puchary.

Tuż po uroczystej mszy świętej, odbyły się rozgrywki dla Vipów czyli VIII Powiatowy Turniej Zręcznościowy – Trójbój. Goście Święta Sportu mogli sprawdzić swoje umiejętności trafiając strzałami do tarczy, strzelając rzut karny do bramki z odległości jednego metra oraz zweryfikować swoją celność piłką do kosza. W tych samych konkurencjach swoje umiejętności mogli sprawdzić najmłodsi oraz sołtysi z gminy Bieliny.

Taniec i śpiew
Uczestnicy dziesiątej edycji Święta Sportu mogli także wysłuchać występów artystycznych. Jako pierwsza swoje umiejętności wokalne pokazała Zuzanna Bera. Mieszkanka Lechowa, mimo młodego wieku, może pochwalić się sukcesami w wielu konkursach piosenki. Następnie widzowie mieli okazję obejrzeć fantastyczny występ dziewczyn ze Studia Ruch Mięta. Animatorki poprowadziły Zumbę, do której przyłączył się każdy, bez względu na wiek. Ku zaskoczeniu widowni, można było także obejrzeć pokaz akrobatyczny z odważnymi figurami na podwieszonym w powietrzu hamaku. Na scenie wystąpił także zespół Miasto Nocą oraz gwiazda wieczoru zespół Orion, który zaprosił na dyskotekę pod gwiazdami.

Gry i zabawy
Organizatorzy nie zapomnieli o najmłodszych. Bieg na 60 metrów, wyścig z przeszkodami dla par, rzucanie szmacianą piłeczką do celu spowodowały, że nikt nie mógł się nudzić. Dla tych nieco starszych zorganizowano czwórbój siłowy. Podnoszenie odważnika, przetaczanie ogromnej opony, bieg farmera z obciążeniem oraz podnoszenie sztangi pokazały, że w gminie Bieliny nie brakuje prawdziwych mężczyzn, ale także silnych kobiet. Seniorzy sprawdzili swoje umiejętności w mini golfa. - Początkowo ciężko ich było przekonać. Jednak gdy do gry zgłosili się pierwsi odważni, namówieni przez młodsze pokolenie dziadkowie chętnie wzięli udział w rozgrywce. Śmiechu było co niemiara – opowiada organizator Piotr Stączek.