Malarze pasjonaci pokazali swoje obrazy

Artystów z całego regionu przywitał dyrektor placówki Jan Główka. - Jak zwykle na wiosnę mają państwo swoje wielkie święto - mówił dyrektor. - Ja cieszę się z tego, że mogę was i wasze prace już po raz ósmy gościć w naszych skromnych progach. Z okazji dzisiejszej wystawy zostało wydane niewielkie wydawnictwo, żeby ją upamiętnić. Każde dzieło powinno być ocenzurowane i ocenione, aby malarz odczuł satysfakcję ze swojej pracy.

Zyta Trych, prezes Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych podziękowała Alicji Ciołak, kuratorowi wystawy za odpowiednie wyeksponowanie prac. - W tym roku swoje obrazy przyniosło ponad 40 twórców, w tym malarze z Ukrainy, Białorusi, Warszawy, Skarżyska związani z naszym regionem - mówiła prezes. - Swój debiut miała Monika Łesyszak, Bronisława Ryś oraz Agnieszka Czyż. Dla każdego artysty bardzo ważne jest to, aby ktoś pochylił się nad jego dziełem, docenił pochwalił. Tworzenie bez odbiorcy nie ma sensu, dlatego bardzo ważne jest, że mogliśmy zaprezentować prace naszych członków szerszej publiczności. Krytyk Marek Sabat dostrzegł, że większość autorów prac czerpie z natury, mało jest abstrakcji.

Wszyscy artyści z uwagą oglądali prace swoich kolegów, to co namalowali w minionym roku. Marię Salus, wiceprezesa Towarzystwa zainteresowało to, że twórcy malują w coraz to nowych technikach, w obrazach wykorzystują też fotografię. Niektóre obrazy były dwustronne, wiodły do nich zamykane drzwiczki, co też zaciekawiło przybyłych. Maria Salus podkreśliła, że najważniejsze jest to, że twórcy trzymają się razem i łączy ich autentyczna przyjaźń, co jest rzadkością w dzisiejszych czasach. Na koniec spotkania głos zabrała debiutantka Monika Łesyszak. - Wystawiałam już w różnych Domach Kultury, Klubach, ale pierwszy raz w prawdziwym Muzeum- cieszyła się Monika. - To zachęca mnie do kontynuowania twórczości. Spotkanie uświetnił występ zdolnej wokalistki Karoliny Gozdek.
Iwona Rojek