Były solowe popisy Macieja Maleńczuka, covery polskich i światowych przebojów, a przede wszystkim piosenki z ich wspólnej płyty "Koledzy".
Widzów porwały szczególnie klasyki, takie jak "Komu dzwonią", "Bal na Gnojnej" czy wersja "Ring of fire" Johny Casha w interpretacji Macieja Maleńczuka. Świetnie pod koniec koncertu zabrzmiał też polski klasyk " Niedziela będzie dla nas". Gitara Waglewskiego, charyzma Maleńczuka i niesamowita sekcja dęta stanowili doskonałą całość.
Maciej Maleńczuk i Wojciech Waglewski w Kielcach przez echodniaeu
Maciek Maleńczuk słynący z barwnych wypowiedzi i komentarzy był w sobotę dość powściągliwy. Uszczypliwości jednak nie mogło zabraknąć. Kiedy Wojtek Waglewski przedstawił Maleńczuka ten powiedział. - Dobrze, że nie jestem tak nisko jak Michał Wiśniewski. Niżej od niego są tylko ceny w Tesco - mówił Maciej Maleńczuk. Dostało się też polskim emigrantom. - Tylko ja tu jestem prawdziwym patriotą, bo nigdy nie wyjechałem zagranicę - mówił zapowiadając utwór "Praca na saksach szkodzi na maksa" zamykający kielecki koncert.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?