Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małgorzata Nakonieczna z Kielc wygrała bitwę w "The Voice of Poland"! Zobacz wokalne starcie (WIDEO)

/AWA/
archiwum prywatne
Za nami pierwszy odcinek bitew w programie "The voice of Poland". W sobotę zdolna 19-letnia kielczanka zwyciężyła w muzycznym starciu z Edytą Piskorz w utworze "Umbrella" Rihanny, dzięki czemu zostaje w drużynie Tomsona i Barona. Było gorąco!

Małgosia Nakonieczna stanęła na ringu do muzycznej walki w show "dwójki" razem z Edytą Piskorz, instruktorką zajęć wokalnych w Bartoszyckim Domu Kultury w województwie warmińsko-mazurskim. - Cieszę się że tu jestem, ale tu jest strasznie… Chyba każdy na moim miejscu bałby się Edyty - mówiła Małgosia tuż przed wejściem na ring. Po utworze "Umbrella" Rihanny instruktorzy chwalili obie wokalistki, ale wskazali też swoje faworytki. - Elegancko i ładnie, ale Gosia miała więcej feelingu - stwierdziła Maria Sadowska. - Obserwowałem Edytę, widziałem jej spojrzenie. To spojrzenie zwycięzcy - uznał Marek Piekarczyk. - Gosia jest wspaniała, ale czegoś jej brakowało, chyba pewności siebie - dodał.

Na szczęście dla kielczanki Tomson i Baron mieli inne zdanie, bo to właśnie trenerzy decydowali o tym kto przechodzi do kolejnego etapu programu, a kto odchodzi z kwitkiem. - Tak równo na ringu jeszcze nie było w naszych dotychczasowych grupach. Wszystkie wskazówki, które dostałyście i cały plan wykonałyście dobrze - mówili instruktorzy wokalistek. - Występ jest równy, więc musimy zastanowić się jakiego wokalisty nam brakuje w grupie - przyznali. - Gosia jest nam bliższa muzycznie - wyjaśnili. Po tych słowach na twarzy Małgosi pojawiła się wielka radość. Artystka podchodzi jednak do tych opinii z profesjonalnym dystansem. - Cieszę się z występu, ale zawsze może być lepiej. Jeśli mogłabym zaśpiewać jeszcze raz, to na pewno zaśpiewałabym to zupełnie inaczej - mówi wokalistka.

Choć w telewizyjnej relacji z bitwy nie zabrakło ostrych komentarzy ze strony Małgosi i Edyty, kielczanka wyjaśnia, że to tylko żarty. - Nie było niezdrowej rywalizacji między nami. Moje docinki były podszyte ironią i Edyta dobrze o tym wie. Szanujemy się i lubimy - tłumaczy kielczanka. Zejście Edyty ze sceny, podczas którego przeszła obojętnie obok Małgosi również było pokazane w telewizji niefortunnie. - Po całym zamieszaniu Edyta pogratulowała mi serdecznie i podziękowała za wspólny duet. Ja zrobiłam to samo i życzyłam jej powodzenia - opowiada Małgosia.

W programie bierze udział również Wiola Kaczmarczyk, także kielczanka. Jej występ zobaczymy w kolejnym odcinku - podczas bitwy za tydzień w sobotę, 19 października. Początek o godzinie 20 w telewizyjnej "dwójce".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie