Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małgosia Główka powalczy w Opolu o nagrodę imienia Anny Jantar. Pomóżmy jej wygrać

Dorota KLUSEK, [email protected]
Małgosia Główka.
Małgosia Główka. Fot. archiwum prywatne
- Mam nadzieję… Nie. Na pewno wszystko będzie w porządku! Dlaczego ma być źle? - śmieje się Małgosia Główka. Dziś wieczorem wystąpi w koncercie Debiutów w Opolu. Zaśpiewa piosenkę "Nikt na świcie nie wie" z repertuaru Czerwonych Gitar.

Głosujmy na Małgosię!
Koncert "Debiuty" podczas 47 Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu rozpocznie się w piątek, 10 września, o godzinie 22.35. Kielczanka Małgosia Główka wystąpi z numerem piątym. Aby na nią zagłosować, należy na numer 7358 wysłać SMS o treści: D5. Uwaga! Głosować można od początku części konkursowej Debiutów.

Przepustkę na Festiwal zdobyła, startując w programie "Śpiewaj i walcz". - Po trzech miesiącach udziału w nim, po tym całym stresie, który tam przeżyła, zasłużyła na solidny odpoczynek - mówi Anna Główka, mama Małgosi.

WAKACYJNY RELAKS

Dlatego najpierw, w lipcu, Małgosia pojechała z przyjaciółmi na obóz młodzieżowy do Włoch, a następnie, w sierpniu razem z rodzicami relaksowała się w Chorwacji. - Odstresowałam się - przyznaje Małgosia. - Nie myślałam o występach, o śpiewaniu. Oczywiście trenowałam, ale tylko w takim zakresie, żeby nie zatracić głosu, ani techniki śpiewania.

Ale o Opolu nie zapomniała. Tym bardziej, że w wakacje odbyły się dwa spotkania. - Pierwsze, 10 sierpnia, w Polskim Radiu w Warszawie. Była cała orkiestra, każdy z uczestników ćwiczył swoją piosenkę, a oprócz tego wszyscy śpiewali utwór finałowy - zdradza Anna Główka. - Dwa dni później był kręcony klip zapowiadający Festiwal. Małgosia wystąpiła między innymi razem z Waldemarem Malickim i Andrzejem Grabowskim.

W Debiutach kielczanka zaśpiewa piosenkę "Nikt na świecie nie wie" z repertuaru Czerwonych Gitar.

STARA PIOSENKA, NOWE WYKONANIE

- Podałam pięć swoich propozycji, a organizatorzy wybrali właśnie tę. Zresztą z tą piosenką jest śmieszna historia. Kiedy miałam ją śpiewać w finale programu "Śpiewaj i walcz", to wtedy brałam pod uwagę "Niech żyje bal", ale ostatecznie śpiewałam "Nikt na świecie…". Teraz, wśród propozycji do Debiutów też podałam "Bal" i cały czas myślałam, że może tę piosenkę dostanę. Okazało się jednak, że organizatorzy jej nie chcą, bo miała wystąpić Maryla Rodowicz. Wybrali mi "Nikt na świcie nie wie" i, przyznam szczerze, że się cieszę. Jest to utwór, którego mogę być pewna, że mi się nie podwinie noga.
Małgosia śpiewała przebój Czerwonych Gitar rok temu w Szczytnie, gdzie zdobyła pierwsze miejsce. Wykonała go również w finałowym odcinku "Śpiewaj i walcz". Gdzie także okazał się szczęśliwy. Ale to nie znaczy, że już nad nią nie musiała pracować.

- Zaczęłam ją ćwiczyć już w tamtym tygodniu - przyznaje. - Zadaniem każdego wokalisty jest pokazanie słuchaczowi, że jest w stanie w różny sposób wykonać tę samą piosenkę. Ja inaczej zaśpiewałam ją w Szczytnie, gdzie była bliska oryginałowi, w programie było z bluesem, a teraz pożyczę sobie coś z Elvisa Presley'a. Mam nadzieję, że to wykonanie też słuchaczom się spodoba.

JAK NAJWIĘCEJ WYTRWAŁOŚCI

W Debiutach w tym roku wystartuje ośmioro wykonawców. O nagrodę imienia Anny Jantar Małgosia będzie walczyła jako piąta. Do Opola przyjechała już we wtorek. Z jakim nastawieniem?
- Dla mnie już sam występ w Debiutach opolskich jest chyba najcudowniejszym osiągnięciem - podkreśla. - Na razie nie myślę o wygranej, o tym, żeby komuś zaimponować. Chcę wyjść na scenę i zrobić to, co kocham. Zaśpiewam jak najlepiej potrafię i mam nadzieję, pokażę, że potrafię się bawić muzyką.

Zapytana, czego jej życzyć, przyznała: - Wytrwałości, żeby mnie nie zjadła trema. Obawiam się, że czegoś zapomnę, że stres sprawi, że nie będę w stanie zapanować nad swoim głosem. A wtedy będzie źle. Z prostej piosenki zrobiłam trudny numer, w którym będę skakała po różnych skalach, będę pokazywała różne niuanse mojego głosu.

TALIZMANY NA SZCZĘŚCIE

- Małgosia panuje nad tremą, piosenka wciąga ją, ale cala otoczka sprawia, że denerwuje się, bo występ w Opolu to coś bardzo dużego, dla każdego artysty, a już zwłaszcza dla siedemnastoletniego dziecka. Ona sama bardzo dużo od siebie wymaga, chce żeby wszystko było idealnie, ale ma przecież tylko siedemnaście lat - martwi się mama.

Tym cenniejsze są talizmany, w które wyposażyli ją bliscy. - Aniołek od babci, od przyjaciół po słoniku, mam też słonika zawieszkę… - wylicza Małgosia. - Jadę z takim woreczkiem szczęścia i z duchowym wsparciem rodziców, którzy niestety zostają w Kielcach.
Ale wesprzeć Małgosię może każdy z nas, wysyłając SMS-y, ponieważ to one zadecydują o tym, kto z ośmiorga wykonawców otrzyma nagrodę imienia Anny Jantar.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie