Nieoficjalnie wiadomo, że rodzina zmarłego poszukiwała mężczyzny od soboty.
Miejsce, w którym ciągnik prawdopodobnie zjechał do wody, nie ma stromego brzegu. W pobliżu pole, w okolicy kilka zabudowań. - Z oddali trudno byłoby dojrzeć ciągnik, trzeba było podejść do samego brzegu - mówili w poniedziałek policjanci.
Nieoficjalnie mówi się, że 38-latek, który we wspólnym domu mieszkał z matką przez najbliższych poszukiwany był od soboty. - Najpierw szukano wśród sąsiadów, w poniedziałek rodzina zaczęła przeczesywać okolice. Zobaczyli traktor, prawdopodobnie zorientowali się, że to ich. Wezwali na pomoc służby - opowiadali śledczy.
W wodzie strażacy zorientowali się, że pod maszyną znajduje się ciało człowieka. Dopiero jednak po wydobyciu zwłok na brzeg można było ustalić tożsamość nieżyjącego. - Potwierdziły się wstępne ustalenia, że to 38-letni mieszkaniec miejscowości Malice Kościelne - informowała wczoraj Agata Frejlich, rzecznik prasowy opatowskich policjantów.
W poniedziałek przez kilka godzin strażacy wydobywali ciągnik z wody. - Biegli ustalą, czy do dramatu nie doszło z winy jakiejś usterki w ciągniku. Będziemy badać te sprawę, na miejscu był prokurator - dodała Agata Frejlich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?