Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mało obiektywny poradnik przed świętami wielkanocnymi

Krzysztof Wieczorek
Śniadanie wielkanocne i świąteczny stół budzą bardzo pozytywne skojarzenia. Miła atmosfera, pyszne potrawy, najbliżsi na wyciągnięcie ręki. Któż by się nie uśmiechnął na samą myśl o takim obrazku… Ale nie ulegajmy złudzeniom - nie wszędzie będzie taka sielanka. A to mama spyta dlaczego jeszcze nie macie dzieci, to znów wnuczek będzie dociekał czemu wszystkie święta trzeba spędzać z babcią - zamiast wyjechać w fajne miejsce, a na dokładkę naburmuszone dzieci staną okoniem i za nic będą miały namowy taty, który zaproponuje wiosenny spacer.

Wielkanoc jak z obrazka możliwa jest chyba tylko w reklamach promowanych przy okazji świąt produktów, na niemodnych już dzisiaj kartkach pocztowych i filmach, które mają wzruszać i bawić. Nie znaczy to jednak, że powinniśmy w tym czasie iść na kompromis. Niech pytania o spóźniające się z przyjściem na świat dzieci, babcię przy świątecznym stole i spacer nie zakończą się awanturą. I wrzućmy sobie na luz w sprawie polityki. Już niejedna rodzinna biesiada - podlana mniejszą lub większą ilością wody rozmownej - potrafiła skutecznie zrobić z wuja Stefana pisowskiego poplecznika, z cioci Haliny niepoprawną platformerską ideolożkę, a teraz jeszcze młodemu Karolowi przyprawi gębę awanturnika z KOD-u.

Zaczęliśmy od stołu - podpowiedzieliśmy, jak rozmawiać, aby nie nabawić się niestrawności, teraz pora zająć się samymi potrawami - co jeść, ile, w jakich proporcjach, czym łagodzić często opłakane skutki nadmiernego apetytu.

Na horyzoncie już widać tradycyjnie ucztowanie przy suto zastawionym stole. W żadnym przypadku z tego nie rezygnujmy, ale nie zapominajmy także o złotym środku - umiarze. Jeśli chcemy przeżyć Wielkanoc zdrowo i bez problemów żołądkowych, nie przejadajmy się, nie sięgajmy po wszystkie smakołyki na siłę. Nie chodzi o to, by skrzętnie liczyć kalorie - diety pozostawmy na boku, lecz o to, by się po prostu dobrze czuć. Decydujmy się na mniejsze porcje, nie wszystko przegryzajmy chlebem, do tłustego majonezu dodajmy trochę jogurtu naturalnego. Możemy wspomagać się ziołowymi herbatkami, które dobrze wpłyną na trawienie. I co najważniejsze - nie róbmy z jedzenia głównego bohatera świąt.

Pamiętajmy też o osobach, dla których Wielkanoc to przede wszystkim przeżycie religijne. Dzisiejsza droga krzyżowa, to nie jest spacer; jutrzejsze święcenie pokarmów ma znacznie głębszy wymiar niż wyprawa z kolorowym koszyczkiem, a idący w niedzielę na mszę rezurekcyjną, to nie osoby, które po prostu chciały wcześniej wstać i mieć dłuższy dzień. Dla wierzących to jest prawdziwa Wielkanoc...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie