Mały chłopiec, który samotnie błąkał się w sobotni wieczór w Katowicach, to mieszkaniec gminy Wąchock. Wraz z 27-letnią mamą wyjechał z naszego województwa na Śląsk kilka tygodni temu.
Wiadomość o kilkuletnim chłopcu bez opieki obiegła w poniedziałek rano wszystkie media. Katowicka policja informowała, że malec wyglądający na trzy lata został znaleziony na klatce schodowej bloku przy ulicy Łącznej.
Mieszkanka tego budynku zauważyła dziecko na parterze, a ponieważ kontakt z chłopcem był utrudniony, nie była w stanie się dowiedzieć, gdzie są jego opiekunowie. Zatelefonowała zatem do policjantów. Ci zabrali dziecko do placówki opiekuńczej i rozpoczęli poszukiwania matki.
Okazało się, że dziecko to czterolatek, który jeszcze niedawno wraz z 27-letnią mamą mieszkał w gminie Wąchock. Kobieta na początku marca zabrała synka i wyjechała, najwyraźniej nic nikomu nie mówiąc, bo jej rodzina zgłosiła wówczas zaginięcie jej i dziecka. Nasi stróże prawa ustalili wtedy, że cała i zdrowa jest z synkiem w Katowicach.
Co się stało teraz? Czemu chłopiec bez opieki chodził po mieście? To ustalają śląscy stróże prawa.
W poniedziałek policjanci potwierdzili, że odnaleźli matkę chłopca.
Dziecko przebywa w placówce opiekuńczej.
Zobacz najpiękniejsze dziewczyny Studniówek 2018 w Świętokrzyskiem
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: INFO Z POLSKI. Gdyby nie odwaga pana Artura, ludzie by zginęli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?