Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mam nadzieję, że jestem dobrym nauczycielem

Agnieszka Kuraś
Rozmowa z Dariuszem Kubalskim Belfrem Roku 2015/2016 w powiecie staszowskim

Agnieszka Kuraś: Uczy Pan historii w gimnazjum. To niełatwe zadanie. Jakie ma Pan sposoby, by dotrzeć do młodych ludzi, zainteresować ich historią i zmotywować do nauki?
Dariusz Kubalski: Staram się urozmaicać przekaz. Młodzież czyta, ogląda, dotyka historii w szkole i poza nią. Ma możliwość dostrzeżenia, że historia to właściwie teraźniejszość, tylko nieco wcześniejsza. Starożytni Rzymianie mawiali, że historia jest nauczycielką życia. Pokazuje nam, jakimi drogami iść w przyszłość, aby nie popełniać błędów naszych poprzedników. Uważam, że każdy Polak powinien przynajmniej w minimalnym zakresie znać historię swojego kraju. To jest nasza tożsamość , to jest to, co nas wyróżnia spośród innych narodów. Jako Europejczycy powinniśmy również potrafić wskazywać wkład Polski i Polaków w europejską wspólnotę od momentu powstania naszego państwa, aż po współczesność

Pana uczniowie osiągają liczne sukcesy w konkursach przedmiotowych. Proszę zdradzić, jaki jest sposób na sukces ucznia?
- Mam to szczęście, że pracuję w jednej z najlepszych szkół w województwie świętokrzyskim. Mam, podobnie jak wiele moich koleżanek i kolegów, stworzony przez dyrektora Jana Gromniaka dobry klimat do osiągania sukcesów w pracy dydaktycznej z młodzieżą. Nasza szkoła jest dobrze wyposażona w pomoce dydaktyczne, mamy możliwość prowadzenia dodatkowych zajęć, co zachęca do uczestnictwa w różnorodnych konkursach i olimpiadach. Motywujemy i doceniamy uczniów, którzy chcą wiedzieć więcej. U nas nikt, kto osiągnął nawet drobny sukces, nie pozostaje anonimowy. Doceniani są również nauczyciele: zarówno przez dyrekcję jak i władze samorządowe, a to jest i miłe, i ważne.

Jakim jest Pan nauczycielem?
- Mam nadzieję, że dobrym. Przemawiają za tym opinie moich byłych uczniów i ich rodziców. Moi uczniowie zdobywają tytuły laureatów i finalistów wojewódzkich i ogólnopolskich konkursów historycznych, a to oznacza skuteczność w pracy z uczniem zdolnym. Mam dobry kontakt z młodzieżą, zarówno z tą, która chce się uczyć, jak i z tą, której nauka sprawia problemy.

Jest Pan człowiekiem o rozległych zainteresowaniach i aktywności na rzecz społeczeństwa. Działa Pan w Staszowskim Towarzystwie Kulturalnym, Uniwersytecie Trzeciego Wieku. Jest Pan wiceprzewodniczącym Rady Miejskie w Staszowie, autorem licznych publikacji prasowych w „Monitorze Staszowskim”, „Powiecie Staszowskim", założycielem i redaktorem lokalnej gazety „Kurier Domowy", autorem książek o tematyce historycznej. Jak łączy Pan tak wiele aktywności? Skąd na to czas?
- Staram się tak gospodarować czasem, aby znaleźć przestrzeń dla różnorodnych działań. Ponieważ jest ich wiele, nie odkładam nic na później. Wszystkie przedsięwzięcia skrupulatnie zapisuję w kalendarzu, aby o niczym nie zapomnieć. Oczywiście w natłoku wielu wydarzeń muszę dokonywać selekcji ich ważności. Nie da się być w kilku miejscach jednocześnie. Staram się jednak sumiennie wywiązywać ze swoich zobowiązań. Jeśli włączam się do jakiegoś zadania, to muszę je wypełnić w 100 procentach. Jeśli natomiast wiem, że brak czasu uniemożliwi mi pełne zaangażowanie w jakieś działanie, to po prostu się go nie podejmuję. Ważni są również ludzie, z którymi współpracuję, sam wielu tematów bym nie udźwignął. Zarówno w pracy zawodowej, jak i społecznej, mogę liczyć na wsparcie wielu wspaniałych przyjaciół, dzięki którym okazuje się, że nie ma rzeczy niemożliwych.

Czy, ucząc innych, dba Pan także o podnoszenie własnych kwalifikacji?
- Cały czas podnoszę swoje kwalifikacje. W marcu 2015 roku uzyskałem na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach tytuł doktora nauk humanistycznych w zakresie historii. Uczestniczę w sympozjach naukowych i publikuję artykuły w wydawnictwach naukowych. Podnosiłem swoje kwalifikacje na seminariach nie tylko krajowych, ale i zagranicznych, na przykład w Paryżu, Berlinie i Jerozolimie.

A jak Pan odpoczywa. Co robi w czasie wolnym?
- W wolnych chwilach uprawiam sport. Najczęściej z żoną i dziećmi jeździmy rowerami po golejowskich lasach. Pół roku temu moja żona Monika, która z powodzeniem uprawia nordic walking, i mnie zaszczepiła tą dyscypliną. Uwielbiam grać w piłkę nożną, a dzięki podobnym do mnie zapaleńcom stworzyliśmy amatorską drużynę "Dragonów", z którą bierzemy udział w turniejach piłkarskich. W okresie wakacji spędzamy z rodziną wolny czas na Golejowie, gdzie czujemy się wspaniale. Poza aktywnością ruchową zawsze znajdę czas na ciekawą książkę historyczną lub na polskie filmy z minionej epoki.


Dariusz Kubalski
. Nauczyciel historii z 22-letnim stażem pracy. Uczy w Gimnazjum nr 2 w Staszowie. Radny Rady Miejskiej w Staszowie. Mandat radnego pełni trzecią kadencję. W kadencji 2006-2010 i od 2015 pełni funkcję wiceprzewodniczącego Rady. Działa w Staszowskim Towarzystwie Kulturalnymi Uniwersytecie Trzeciego Wieku. Jest autorem licznych publikacji prasowych w „Monitorze Staszowskim”, „Powiecie Staszowskim”. Założyciel i redaktor lokalnej gazety „Kurier Domowy”, autor książek o tematyce historycznej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie