„Mamy Biegamy” w Kielcach - wyjątkowa grupa aktywnych pań

Grupa powstała z inicjatywy Aleksandry Rygiel. -To Ola nas zebrała, ona nad wszystkim czuwa. Jesteśmy dla niej pełne podziwu, bo ma trójkę dzieci i jeszcze koordynuje naszą grupę - podkreśla Małgosia.

Wcześniej takie grupy były już w innych polskich miastach. Kobiety biegają w takich samym koszulkach, z przodu są dwie stopy - duża symbolizująca mamę i mała dziecko. Z tyłu mamy mają różne napisy, w zależności od własnej inwencji, na przykład: „Biegam dla moich córek”, „Nie biegam szybko, biegam dokładnie”.

Spotykają się w soboty - o godzinie 8 początkujące panie na tak zwane marszobiegi, a o 9 zaawansowane oraz we wtorki o godzinie 18. W grupie są nauczyciel, tłumacz, gospodyni domowa, prawnik, psycholog. -Zapraszamy do naszej grupy facebookowej „Mamy Biegamy Kielce i okolice" i oczywiście do lasu. Spotykamy się zawsze przy parku linowym na Stadionie, od ulicy Szczepaniaka - dodaje Małgorzata Góźdź.

Grupa „Mamy Biegamy” trenuje w Kielcach, ale jeździ też na zawody. W miniony weekend była w Warszawie na biegu Irena Samsung Woman. -Zależy nam na tym, żeby rozpropagować naszą grupę. Chcemy wyciągnąć z domów te dziewczyny, które same nie mają motywacji. Nie wiedzą jak zrobić ten pierwszy krok, które jeszcze nie wierzą we własne możliwości, i te które chcą poplotkować w lesie przy truchciku o pieluszkach, zupkach, wywiadówkach - dodaje z uśmiechem Małgosia, żona biegającego amatorsko Wojtka Góździa i mama dwóch córek - Marysi i Małgosi.