Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mamy najbardziej międzynarodowy klub piłkarzy ręcznych w Polsce

Paweł KOTWICA [email protected]
Pierwszym obcokrajowcem w Iskrze Kielce był Wiktor Jaszczuk z Ukrainy (z piłką).
Pierwszym obcokrajowcem w Iskrze Kielce był Wiktor Jaszczuk z Ukrainy (z piłką). S. Stachura
Po raz pierwszy w historii klubu, Vive Targi Kielce mogłoby wystawić siódemkę zawodników złożoną wyłącznie z obcokrajowców. W kieleckim klubie grało jak dotąd 24 posiadaczy obcych paszportów i pracowało trzech zagranicznych trenerów. Od ośmiu lat prezesem jest Holender - Bertus Servaas.

Kieleccy obcokrajowcy

Białorusin Dmitrij Nikulenkow wyjechał z Kielc dwa lata temu. Gra w Dynamie Mińsk.
Białorusin Dmitrij Nikulenkow wyjechał z Kielc dwa lata temu. Gra w Dynamie Mińsk. S. Stachura

Białorusin Dmitrij Nikulenkow wyjechał z Kielc dwa lata temu. Gra w Dynamie Mińsk.
(fot. S. Stachura)

Kieleccy obcokrajowcy

Bośnia i Hercegowina (1): Mladen Cacić (prawy rozgrywający, ostatnio Bosna BH Gas Sarajewo, ale zmienia klub).

Białoruś (5): Aleksander Malinowski (środkowy rozgrywający, zakończył karierę), Walery Tiunczik (prawy rozgrywający, zakończył karierę, mieszka w Portugalii, jego syn jest młodzieżowym reprezentantem Portugalii w piłce ręcznej), Dmitrij Nikulenkow (środkowy rozgrywający, Dynamo Mińsk), Michaił Usaczow (prawy rozgrywający), Kazimierz Kotliński (bramkarz, ma już polski paszport).

Chorwacja (1): Mirza Dżomba (prawy skrzydłowy).

Dania (2): Henrik Knudsen (środkowy rozgrywający), Marcus Cleverly (bramkarz).

Holandia (2): Bartosz Konitz (środkowy lub lewy rozgrywający), Mark Bult (prawy rozgrywający).

Mołdawia (1): Jurij Hiliuk (prawy rozgrywający, gra w Hiszpanii, ma polski paszport).

Rosja (4): Aleksander Litowski (środkowy rozgrywający, trener grup młodzieżowych w Vive Targi Kielce), Aleksiej Błochin (prawy rozgrywający, mieszka w Moskwie, pracuje w Ministerstwie Sportu), Anatolij Gapin (prawy rozgrywający), Władymir Ilin (obrotowy, Newa Sankt Petersburg).

Serbia (1): Rastko Stojković (obrotowy).

Ukraina (6): Wiktor Jaszczuk (obrotowy, zakończył karierę), Aleksander Czernysz (lewy rozgrywający, zakończył karierę), Dmitrij Kamielin (środkowy rozgrywający), Jewgienij Makogon (prawy rozgrywający), Paweł Nikiforow (prawy rozgrywający), Witalij Nat (lewy skrzydłowy).

ZSRR (1): Rinat Sagitow (środkowy rozgrywający, zakończył karierę).

Trenerzy: Giennadij Kamielin (Kazachstan, obecnie ASPR Zawadzkie - I liga), Władymir Harbuz (Ukraina), Aleksander Malinowski (Białoruś, obecnie Traveland Społem Olsztyn).

Przyjście holenderskiego prawego rozgrywającego Marka Bulta i chorwackiego prawoskrzydłowego Mirzy Dżomby sprawia, że trener Bogdan Wenta wszystkie pozycje w zespole mógł obsadzić zawodnikami z zagranicznymi paszportami.

Taka siódemka wyglądałaby tak: bramka - Marcus Cleverly (Dania), lewe skrzydło - Witalij Nat (Ukraina), lewe rozegranie - Bartosz Konitz (Holandia), środek rozegrania - Henrik Knudsen (Dania), koło - Rastko Stojković (Serbia), prawe rozegranie - Mark Bult (Holandia), prawe skrzydło - Mirza Dżomba (Chorwacja). Dziś już wiadomo, że Konitz odejdzie z zespołu.

PIERWSZY BYŁ JASZCZUK

Pierwszym obcokrajowcem, który grał w Iskrze Kielce był Ukrainiec Wiktor Jaszczuk, który przyszedł do Kielc w 1991 roku. - Miałem wtedy jeszcze paszport ZSRR, bo ukraińskie paszporty zaczęto wydawać w 1992 roku - mówi Jaszczuk, który osiadł w Polsce, a kilka miesięcy temu dostał polskie obywatelstwo, głosował w ostatnich wyborach prezydenckich. Wiktor mieszka w Kielcach, pracuje w jednej z firm produkujących płytki ceramiczne jako przedstawiciel na kraje wschodnie. Jego syn z pierwszego małżeństwa jest zapaśnikiem, reprezentantem Ukrainy.

HANDLOWAŁ BUTAMI

Kolejnym obcokrajowcem był Rinat Sagitow, Tatar mieszkający we Lwowie. Zanim przyjechał do Polski, w barwach ZSRR był młodzieżowym wicemistrzem świata zawodników z rocznika 1962. Przed przyjściem do Kielc Sagitow grał w Miedzi Legnica i Zagłębiu Lubin. Jego gol zadecydował o tym, że Iskra utrzymała się w ekstraklasie w sezonie 1991/1992. Zrobiłby w Polsce może większą karierę, gdyby nie to, że większość dnia spędzał na kieleckim bazarze, handlując butami. Dziś mieszka w Berlinie.

Pośród wszystkich "stranieri", którzy przewinęli się przez kielecki zespół (a było ich 24 zawodników i trzech trenerów) byli tacy, którzy w znaczny sposób stanowili o sile zespołu, jak i "meteoryty", które pojawiły się na chwilę i szybko zniknęły.

Do tych pierwszych zaliczał się olbrzym (202 centymetry, 115 kilogramów) z Ukrainy, Aleksander Czernysz. Trener Edward Strząbała ściągnął go z ZTR Zaporoże, dając za niego ...używany autokar, który zresztą zepsuł się przy pierwszym użyciu, gdy zaporoska ekipa jechała na turniej do Kielc. Po sezonach gry w Iskrze (1995/96, 1996.97, 1997/98), Czernysz wyjechał do austriackiego klubu Remus Barnbach Koeflach.

Do "meteorytów" należał Anatolij Gapin, którego ściągnął trener Władymir Harbuz. Rosjanin zagrał w Kielcach zaledwie jeden mecz i został odesłany do domu. Kolejnym był Władymir Ilin, który wcześniej grał w Wiśle Płock, a do Kielc trafił w Hiszpanii. Legendy o wyczynach "Wowy" opowiadane przez jego płockich kolegów nie były przesadzone. W Kielcach Ilin również nie stronił od rozrywkowego trybu życia, a gdy rozbił samochód, został odesłany do Rosji.

Inną dość komiczną postacią był Ukrainiec Nikołaj Tatarenko, który wprawdzie nigdy nie rozegrał oficjalnego meczu w barwach naszego klubu, ale zagrał w kilku sparingach i pojechał na obóz. - Kiedy przed jednym ze sparingów Kola przyszedł do nas do hotelu myśleliśmy, że jest z ukraińskiej mafii - wspomina Radosław Wasiak, wtedy zawodnik, dziś dyrektor kieleckiego klubu. Tatarenko przy wzroście dobrze ponad 2 metry ważył ze 130 kilo. Od dziennikarzy dostał ksywę "Podnośnik". Żartowaliśmy, że gdy u jednego ze sponsorów klubu, prowadzącego zakład blacharski Marka Adamczaka zepsuje się podnośnik do aut, Ukrainiec sam będzie dźwigał samochody. W klubowych anegdotach Tatarenko zapisał się również tym, że podczas obozu w Zakopanem chciał iść na górski marszobieg w ...półbutach, bo nie miał sportowego obuwia.

Pierwszym zawodnikiem z zagranicznym paszportem z Unii Europejskiej był Bartosz Konitz, reprezentant Holandii urodzony w Obornikach koło Poznania. Pierwszym "prawdziwym" graczem z Zachodu był Henrik Knudsen. Obecnie w zespole jest czterech zawodników z paszportami UE (Marcus Cleverly, Konitz, Henrik Knudsen, Mark Bult) i trzech spoza (Witalij Nat, Rastko Stojković, Mirza Dżomba). Białoruski paszport na polski zamienił Kazimierz Kotliński.

PO ILE PIETRUSZKA?

Spośród trzech zagranicznych trenerów, którzy pracowali w Kielcach, największe osiągnięcia miał urodzony w Kazachstanie Ukrainiec Giennadij Kamielin. Popularny "Giena" miał na tyle szczęścia, że mógł prowadzić jeden z najmocniejszych składów w historii kieleckiego klubu, z Rafałem Bernackim, Maciejem Stęczniewskim, Aleksandrem Czernyszem, Robertem Nowakowskim, Radosławem Wasiakiem, Tomaszem Paluchem i początkującym Mariuszem Jurasikiem. Kamielin zdobył z Iskrą dwa mistrzostwa Polski (1996 i 1999), przyłożył także rękę do trzeciego tytułu, gdy objął zespół w końcówce sezonu po nieoczekiwanie zwolnionym Stanisławie Hojdzie (1998).

Pierwszy dublet w historii klubu był udziałem trenera Aleksandra Malinowskiego, wcześniej zawodnika kieleckiego zespołu. Białorusin zdobył go w 2003 roku, po czym stracił posadę pierwszego szkoleniowca. Musiał się zadowolić stanowiskiem drugiego trenera przy Danielu Waszkiewiczu.

Ciekawą postacią był Ukrainiec Włodzimierz Harbuz, który prowadził zespół w jego pierwszym starcie w fazie grupowej Ligi Mistrzów (sezon 1999/2000). W swoim CV napisał, że był drugim trenerem słynnej austriackiej kobiecej drużyny Hypo Niederösterreich, choć dobrze poinformowani twierdzili, że był tam ... masażystą. Harbuz po meczu w szwedzkim Halmstadt wściekły na jednego ze swoich zawodników rzucił w niego ...gumą do żucia, na zagranicznych wyjazdach bardziej go interesowały ceny pietruszki na bazarach niż prowadzenie zespołu. O trenowaniu nie miał pojęcia, za to był za to niezrównanym organizatorem grilli i importerem ukraińskiej "paprykówki". Szybko zniknął z Kielc. Dziś mieszka we Lwowie, jest radnym i właścicielem firmy transportowej.

Wśród 24 obcokrajowców było aż dziewięciu prawych rozgrywających, sześciu środkowych, ponadto trzech kołowych, po dwóch bramkarzy i lewych rozgrywających, po jednym prawo- i lewoskrzydłowym.

Jedyny Mołdawianin z kieleckim zespole, Jurij Hiliuk ma dziś polski paszport i gra w Hiszpanii.
Jedyny Mołdawianin z kieleckim zespole, Jurij Hiliuk ma dziś polski paszport i gra w Hiszpanii. S. Stachura

Jedyny Mołdawianin z kieleckim zespole, Jurij Hiliuk ma dziś polski paszport i gra w Hiszpanii.
(fot. S. Stachura)

Rosjanin Aleksander Litowski szkoli dziś w Vive Targi Kielce młodzież.
Rosjanin Aleksander Litowski szkoli dziś w Vive Targi Kielce młodzież. S. Stachura

Rosjanin Aleksander Litowski szkoli dziś w Vive Targi Kielce młodzież.
(fot. S. Stachura)

Władymir Ilin ponad piłkę ręczną cenił rozrywkowy styl życia.
Władymir Ilin ponad piłkę ręczną cenił rozrywkowy styl życia. S. Stachura

Władymir Ilin ponad piłkę ręczną cenił rozrywkowy styl życia.
(fot. S. Stachura)

Jeden z ostatnich "meteorytów" zza wschodniej granicy - Michaił Usaczow.
Jeden z ostatnich "meteorytów" zza wschodniej granicy - Michaił Usaczow. S. Stachura

Jeden z ostatnich "meteorytów" zza wschodniej granicy - Michaił Usaczow.
(fot. S. Stachura)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie