Kieleccy obcokrajowcy
Białorusin Dmitrij Nikulenkow wyjechał z Kielc dwa lata temu. Gra w Dynamie Mińsk.
(fot. S. Stachura)
Kieleccy obcokrajowcy
Bośnia i Hercegowina (1): Mladen Cacić (prawy rozgrywający, ostatnio Bosna BH Gas Sarajewo, ale zmienia klub).
Białoruś (5): Aleksander Malinowski (środkowy rozgrywający, zakończył karierę), Walery Tiunczik (prawy rozgrywający, zakończył karierę, mieszka w Portugalii, jego syn jest młodzieżowym reprezentantem Portugalii w piłce ręcznej), Dmitrij Nikulenkow (środkowy rozgrywający, Dynamo Mińsk), Michaił Usaczow (prawy rozgrywający), Kazimierz Kotliński (bramkarz, ma już polski paszport).
Chorwacja (1): Mirza Dżomba (prawy skrzydłowy).
Dania (2): Henrik Knudsen (środkowy rozgrywający), Marcus Cleverly (bramkarz).
Holandia (2): Bartosz Konitz (środkowy lub lewy rozgrywający), Mark Bult (prawy rozgrywający).
Mołdawia (1): Jurij Hiliuk (prawy rozgrywający, gra w Hiszpanii, ma polski paszport).
Rosja (4): Aleksander Litowski (środkowy rozgrywający, trener grup młodzieżowych w Vive Targi Kielce), Aleksiej Błochin (prawy rozgrywający, mieszka w Moskwie, pracuje w Ministerstwie Sportu), Anatolij Gapin (prawy rozgrywający), Władymir Ilin (obrotowy, Newa Sankt Petersburg).
Serbia (1): Rastko Stojković (obrotowy).
Ukraina (6): Wiktor Jaszczuk (obrotowy, zakończył karierę), Aleksander Czernysz (lewy rozgrywający, zakończył karierę), Dmitrij Kamielin (środkowy rozgrywający), Jewgienij Makogon (prawy rozgrywający), Paweł Nikiforow (prawy rozgrywający), Witalij Nat (lewy skrzydłowy).
ZSRR (1): Rinat Sagitow (środkowy rozgrywający, zakończył karierę).
Trenerzy: Giennadij Kamielin (Kazachstan, obecnie ASPR Zawadzkie - I liga), Władymir Harbuz (Ukraina), Aleksander Malinowski (Białoruś, obecnie Traveland Społem Olsztyn).
Przyjście holenderskiego prawego rozgrywającego Marka Bulta i chorwackiego prawoskrzydłowego Mirzy Dżomby sprawia, że trener Bogdan Wenta wszystkie pozycje w zespole mógł obsadzić zawodnikami z zagranicznymi paszportami.
Taka siódemka wyglądałaby tak: bramka - Marcus Cleverly (Dania), lewe skrzydło - Witalij Nat (Ukraina), lewe rozegranie - Bartosz Konitz (Holandia), środek rozegrania - Henrik Knudsen (Dania), koło - Rastko Stojković (Serbia), prawe rozegranie - Mark Bult (Holandia), prawe skrzydło - Mirza Dżomba (Chorwacja). Dziś już wiadomo, że Konitz odejdzie z zespołu.
PIERWSZY BYŁ JASZCZUK
Pierwszym obcokrajowcem, który grał w Iskrze Kielce był Ukrainiec Wiktor Jaszczuk, który przyszedł do Kielc w 1991 roku. - Miałem wtedy jeszcze paszport ZSRR, bo ukraińskie paszporty zaczęto wydawać w 1992 roku - mówi Jaszczuk, który osiadł w Polsce, a kilka miesięcy temu dostał polskie obywatelstwo, głosował w ostatnich wyborach prezydenckich. Wiktor mieszka w Kielcach, pracuje w jednej z firm produkujących płytki ceramiczne jako przedstawiciel na kraje wschodnie. Jego syn z pierwszego małżeństwa jest zapaśnikiem, reprezentantem Ukrainy.
HANDLOWAŁ BUTAMI
Kolejnym obcokrajowcem był Rinat Sagitow, Tatar mieszkający we Lwowie. Zanim przyjechał do Polski, w barwach ZSRR był młodzieżowym wicemistrzem świata zawodników z rocznika 1962. Przed przyjściem do Kielc Sagitow grał w Miedzi Legnica i Zagłębiu Lubin. Jego gol zadecydował o tym, że Iskra utrzymała się w ekstraklasie w sezonie 1991/1992. Zrobiłby w Polsce może większą karierę, gdyby nie to, że większość dnia spędzał na kieleckim bazarze, handlując butami. Dziś mieszka w Berlinie.
Pośród wszystkich "stranieri", którzy przewinęli się przez kielecki zespół (a było ich 24 zawodników i trzech trenerów) byli tacy, którzy w znaczny sposób stanowili o sile zespołu, jak i "meteoryty", które pojawiły się na chwilę i szybko zniknęły.
Do tych pierwszych zaliczał się olbrzym (202 centymetry, 115 kilogramów) z Ukrainy, Aleksander Czernysz. Trener Edward Strząbała ściągnął go z ZTR Zaporoże, dając za niego ...używany autokar, który zresztą zepsuł się przy pierwszym użyciu, gdy zaporoska ekipa jechała na turniej do Kielc. Po sezonach gry w Iskrze (1995/96, 1996.97, 1997/98), Czernysz wyjechał do austriackiego klubu Remus Barnbach Koeflach.
Do "meteorytów" należał Anatolij Gapin, którego ściągnął trener Władymir Harbuz. Rosjanin zagrał w Kielcach zaledwie jeden mecz i został odesłany do domu. Kolejnym był Władymir Ilin, który wcześniej grał w Wiśle Płock, a do Kielc trafił w Hiszpanii. Legendy o wyczynach "Wowy" opowiadane przez jego płockich kolegów nie były przesadzone. W Kielcach Ilin również nie stronił od rozrywkowego trybu życia, a gdy rozbił samochód, został odesłany do Rosji.
Inną dość komiczną postacią był Ukrainiec Nikołaj Tatarenko, który wprawdzie nigdy nie rozegrał oficjalnego meczu w barwach naszego klubu, ale zagrał w kilku sparingach i pojechał na obóz. - Kiedy przed jednym ze sparingów Kola przyszedł do nas do hotelu myśleliśmy, że jest z ukraińskiej mafii - wspomina Radosław Wasiak, wtedy zawodnik, dziś dyrektor kieleckiego klubu. Tatarenko przy wzroście dobrze ponad 2 metry ważył ze 130 kilo. Od dziennikarzy dostał ksywę "Podnośnik". Żartowaliśmy, że gdy u jednego ze sponsorów klubu, prowadzącego zakład blacharski Marka Adamczaka zepsuje się podnośnik do aut, Ukrainiec sam będzie dźwigał samochody. W klubowych anegdotach Tatarenko zapisał się również tym, że podczas obozu w Zakopanem chciał iść na górski marszobieg w ...półbutach, bo nie miał sportowego obuwia.
Pierwszym zawodnikiem z zagranicznym paszportem z Unii Europejskiej był Bartosz Konitz, reprezentant Holandii urodzony w Obornikach koło Poznania. Pierwszym "prawdziwym" graczem z Zachodu był Henrik Knudsen. Obecnie w zespole jest czterech zawodników z paszportami UE (Marcus Cleverly, Konitz, Henrik Knudsen, Mark Bult) i trzech spoza (Witalij Nat, Rastko Stojković, Mirza Dżomba). Białoruski paszport na polski zamienił Kazimierz Kotliński.
PO ILE PIETRUSZKA?
Spośród trzech zagranicznych trenerów, którzy pracowali w Kielcach, największe osiągnięcia miał urodzony w Kazachstanie Ukrainiec Giennadij Kamielin. Popularny "Giena" miał na tyle szczęścia, że mógł prowadzić jeden z najmocniejszych składów w historii kieleckiego klubu, z Rafałem Bernackim, Maciejem Stęczniewskim, Aleksandrem Czernyszem, Robertem Nowakowskim, Radosławem Wasiakiem, Tomaszem Paluchem i początkującym Mariuszem Jurasikiem. Kamielin zdobył z Iskrą dwa mistrzostwa Polski (1996 i 1999), przyłożył także rękę do trzeciego tytułu, gdy objął zespół w końcówce sezonu po nieoczekiwanie zwolnionym Stanisławie Hojdzie (1998).
Pierwszy dublet w historii klubu był udziałem trenera Aleksandra Malinowskiego, wcześniej zawodnika kieleckiego zespołu. Białorusin zdobył go w 2003 roku, po czym stracił posadę pierwszego szkoleniowca. Musiał się zadowolić stanowiskiem drugiego trenera przy Danielu Waszkiewiczu.
Ciekawą postacią był Ukrainiec Włodzimierz Harbuz, który prowadził zespół w jego pierwszym starcie w fazie grupowej Ligi Mistrzów (sezon 1999/2000). W swoim CV napisał, że był drugim trenerem słynnej austriackiej kobiecej drużyny Hypo Niederösterreich, choć dobrze poinformowani twierdzili, że był tam ... masażystą. Harbuz po meczu w szwedzkim Halmstadt wściekły na jednego ze swoich zawodników rzucił w niego ...gumą do żucia, na zagranicznych wyjazdach bardziej go interesowały ceny pietruszki na bazarach niż prowadzenie zespołu. O trenowaniu nie miał pojęcia, za to był za to niezrównanym organizatorem grilli i importerem ukraińskiej "paprykówki". Szybko zniknął z Kielc. Dziś mieszka we Lwowie, jest radnym i właścicielem firmy transportowej.
Wśród 24 obcokrajowców było aż dziewięciu prawych rozgrywających, sześciu środkowych, ponadto trzech kołowych, po dwóch bramkarzy i lewych rozgrywających, po jednym prawo- i lewoskrzydłowym.
Jedyny Mołdawianin z kieleckim zespole, Jurij Hiliuk ma dziś polski paszport i gra w Hiszpanii.
(fot. S. Stachura)
Rosjanin Aleksander Litowski szkoli dziś w Vive Targi Kielce młodzież.
(fot. S. Stachura)
Władymir Ilin ponad piłkę ręczną cenił rozrywkowy styl życia.
(fot. S. Stachura)
Jeden z ostatnich "meteorytów" zza wschodniej granicy - Michaił Usaczow.
(fot. S. Stachura)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?