W piątek w Skarżysku - Kamiennej rozpoczęły się obrony prac licencjackich w miejscowym oddziale łódzkiej Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Zarządzania. Uczelnia istnieje w mieście od trzech lat, w tym czasie studia rozpoczęło ponad pół tysiąca osób. - Od października kształcenie będziemy prowadzić na trzech kierunkach; zarządzaniu, kulturoznawstwie i pedagogice. Czas pokazał, że wyższa szkoła w Skarżysku jest potrzebna - twierdzi Andrzej Kazanowski, dyrektor miejscowego oddziału uczelni. Aneta Grzmil pracę licencjacką pisała na temat mobbingu w miejscach pracy.
- Te trzy lata studiów były dla mnie wspaniałym okresem, atmosfera na uczelni była świetna. Na zajęcia chodziłam piechotą, pracuję. Dobrze, że w naszym mieście można studiować - uważa świeżo upieczona absolwentka i dodaje, że zamierza kontynuować naukę, żeby zdobyć tytuł magistra. Sławomir Kowalski, 52 - letni pracownik Zakładów Metalowych Mesko zaczął naukę dla własnej satysfakcji. - W rodzinie wszyscy mają wyższe wykształcenie, nie chciałem, żeby dzieci się wstydziły, że ojcy nie chce się uczyć - mówi.
Broni pracy "Kształcenie postaw przedsiębiorczych w polskiej szkole podstawowej". Nie ukrywa, że czuje zdenerwowanie przed obroną. I też chce dalej studiować. - Na szczęście ta sama uczelnia daje możliwość zdobycia magisterium - mówi. Doktor Izabela Kołodziejczyk - Olczak poziom prac ocenia wysoko. - Nie ma w tym nic dziwnego, obrona pracy licencjackiej to ukoronowanie trzech lat nauki - wyjaśnia. W tym roku o tytuł licencjata ubiega się 80 studentów skarżyskiej filii uczelni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?