Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Manewry strażaków w Kazimierzy Wielkiej. Pożar, ewakuacja, trucizna na parkingu

Adam Ligiecki
Prawie... do samego nieba „fruwali” (na podnośniku) kazimierscy strażacy, by ugasić pozorowany pożar na poddaszu Domu Dziecka.
Prawie... do samego nieba „fruwali” (na podnośniku) kazimierscy strażacy, by ugasić pozorowany pożar na poddaszu Domu Dziecka. Państwowa Straż Pożarna
Podczas jesiennych manewrów kazimierskich strażaków pracy i mocnych wrażeń nie brakowało.

Najpierw pożar, potem poszukiwania zaginionego, na finał zagrożenie chemiczne - tak w skrócie można opisać przebieg jesiennych ćwiczeń powiatowych strażaków, przeprowadzonych pod kryptonimem „Kazimierza 2016”. Areną manewrów były: Centrum Administracyjne Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych, Warsztat Terapii Zajęciowej i kryta pływalnia w Kazimierzy Wielkiej.
Ćwiczenia zaplanowano w formie trzech epizodów. Na początek - ogień. Pożar wybuchł na poddaszu Centrum Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych, a strażacy ćwiczyli prowadzenie akcji ratowniczo-gaśniczej wewnątrz i na zewnątrz budynku.

Przeprowadzono ewakuację ludzi - osobom poszkodowanym w wyniku pożaru udzielono też pierwszej pomocy medycznej.
Druga odsłona ćwiczeń - poszukiwanie uczestnika Warsztatu Terapii Zajęciowej dla osób niepełnosprawnych. Nie było to łatwe zadanie, a strażacy i współpracujące z nimi służby ratownicze „przeczesały” każdy zakamarek. Zaginionego szukano także w zbiorniku wodnym, przy użyciu łodzi.

Epizod trzeci - chemia. Zgodnie ze scenariuszem, podczas rozładunku podchlorynu sodu na parkingu pływalni doszło do uszkodzenia pojemnika i wycieku substancji niebezpiecznej dla zdrowia ludzi. Obok zastępów kazimierskiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w akcji brali udział „chemicy” z SGR Chem-Eko.

Oprócz straży zawodowej, w ćwiczeniach uczestniczyły jednostki ochotnicze, wchodzące w skład kazimierskiej Powiatowej Kompanii Odwodowej, pluton gaśniczy numer 2 „Południe”, samochód dowodzenia i łączności z Kielc. Także pogotowie ratunkowe, policja oraz członkowie zespołów kryzysowych - powiatowego i gminnych. Ćwiczono współdziałanie jednostek, systemy łączności i doskonalenie dowodzenia. Zabezpieczenie operacyjne powiatu na czas manewrów stanowiły dwa zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej z Sędziszowic oraz zastęp Ochotniczej Straży Pożarnej z Czyżowic. W roli rozjemców wystąpili oficerowie pożarnictwa z Pińczowa, Buska-Zdroju i Staszowa.

- To były udane ćwiczenia. Wszystkie zakładane cele zostały osiągnięte -podsumowuje młodszy brygadier Kazimierz Zabłotny, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Kazimierzy Wielkiej, dodając: - A strażacka grochówka, przygotowana na koniec ćwiczeń... smakowała wszystkim jak nigdy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie