Manifestacja Zjednoczonej Lewicy. O ubóstwie i sprawiedliwości

- Ubóstwo to jeden z największych wstydów w Polsce. Dobra gospodarka, to sprawiedliwa gospodarka – mówiła w stolicy województwa świętokrzyskiego liderka formacji skupionych na lewej stronie sceny politycznej.

W sobotę w Kielcach z okazji Światowego Dnia Walki z Ubóstwem odbyła się manifestacja Zjednoczonej Lewicy. Mimo fatalnej pogody przed pomnikiem Henryka Sienkiewicza na szczycie „Sienkiewki” stawiło się około 200 osób – kandydatów działaczy oraz sympatyków Zjednoczonej Lewicy. Do zebranych przemówił przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Świętokrzyskiem oraz „jedynka” na liście do Sejmu Andrzej Szejna.

- Dokąd wyborcy chcą, by zmierzała Polska? Głosowanie za PO i PSL oznacza, że zmierzamy w kierunku dalszego pogłębiania ubóstwa. W województwie świętokrzyskim ponad 13 procent mieszkańców żyje na granicy minimum. Głosowanie na PiS oznacza powrót IV RP. Natomiast jeżeli wyborcy zagłosują na Zjednoczoną Lewicę, to oznacza, że opowiadają się za podwyższeniem płacy minimalnej do 2,5 tysięcy złotych i 15 złotych na godzinę, obniżeniem wieku emerytalnego, służbą zdrowia, w której nie ma limitów, z bezpłatnymi lekami dla seniorów, powszechnie dostępnymi żłobkami i przedszkolami – mówił Andrzej Szejna.

Uczestnicy manifestacji udali się następnie do Pałacyku Zielińskiego na prezentację kandydatów Zjednoczonej Lewicy do Sejmu. Gościem specjalnym wydarzenia była nominowana przez koalicję na premiera - Barbara Nowacka. Polityczka swoje przemówienie poświęciła kwestii sprawiedliwości społecznej. Przekonywała, iż Lewica opowiada się za tym, by ludzie mieli mieszkania, pracę, dostęp do dobrej edukacji oraz gwarancję godnej starości. Podkreśliła, iż ubóstwo w Polsce to duży powód do wstydu. – Dobra gospodarka to sprawiedliwa gospodarka. Lewica jest tą formacją, która spojrzy, komu się nie udało i poda tej osobie rękę – zapewniła Barbara Nowacka.