Jeden z najlepszych piłkarzy wszech czasów przyznał, że Fidel Castro był jego serdecznym przyjacielem, który wyciągnął do niego pomocną dłoń, gdy odwracali się od niego nawet rodacy. - Był dla mnie jak ojciec. Bezpośrednio po finale Pucharu Davisa polecę na Kubę, by pożegnać mojego przyjaciela. Otworzył dla mnie drzwi, gdy Argentyna je przede mną zamykała - powiedział Maradona.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?