- Nie tylko Tomasz Loska zasłużył na bombonierkę, bo wspierali go także inni. Wszyscy chłopcy mogą po tym meczu chodzić z podniesioną głową. Kluczowym momentem tego spotkania były minuty po tym, jak strzeliliśmy bramkę. Wtedy rozstrzygało się czy będzie druga dla nas czy może wyrównująca dla Korony. Zabrakło nam w wtedy doświadczenia i tego ogrania związanego z młodością. Nie było kalkulowania i czasu na rozmyślenia. To w sumie fajne, gdy ma się takich zawodników, bo młodych trzeba tego nauczyć. Jesteśmy jednak zadowoleni z tego spotkania. Było w nim wszystko, co chcielibyśmy widzieć w piłce - podsumował spotkanie trener Marcin Brosz.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?