A przed kielecką drużyną, dwa interesujące starcia – we wtorek, 10 maja o godzinie 20.30 z Górnikiem w Zabrzu i w sobotę, 14 maja o godzinie 15.30 na Kolporter Arenie z Jagiellonią Białystok. Drużyna z Białegostoku, podobnie jak Korona, już utrzymała się w ekstraklasie, więc sobotnie żółto-czerwone derby w Kielcach, będą miały głównie prestiżowy charakter prestiżowy. Wtorkowy pojedynek w Zabrzu ma natomiast zupełnie inny ciężar gatunkowy. Górnik walczy przecież o utrzymanie i ma na to duże szanse, ale musi wygrać. Smaczku pojedynkowi dodaje fakt, że trener kielczan Marcin Brosz przez 2,5 roku (1998-2000) grał w Górniku, a do zespołu wprowadzał go obecny szkoleniowiec zabrzan - Jan Żurek.
- Górnik to ważny klub nie tylko dla mnie, ale dla całego Śląska. Ale w tym przypadku nie ma to znaczenia, gdyż każdy gra o swoje. Tak jak powiedziałem wcześniej, mamy jeszcze dwa mecze i chcemy je wygrać – mówi Brosz.
Drużyna wyjechała do Zabrza w poniedziałek po południu. Wśród wybrańców trenera Brosza nie będzie Dmitrija Wierchowcowa. Białorusin, który po długiej przerwie spowodowanej kontuzją wrócił na jeden mecz z Wisłą Kraków, w tym zwycięskim pojedynku tak mocno wyeksploatował organizm, że trener Brosz nie chce ryzykować.
Do Zabrza pojechał natomiast najskuteczniejszy strzelec drużyny Airam Cabrera.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?