Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Nowakowski: Zawsze będę scyzorykiem

Mateusz KOŁODZIEJ
Kielczanin Marcin Nowakowski w Tarnobrzegu rozgrywa bardzo dobry sezon. Już piąty na parkietach najwyższej klasy 	rozgrywkowej.
Kielczanin Marcin Nowakowski w Tarnobrzegu rozgrywa bardzo dobry sezon. Już piąty na parkietach najwyższej klasy rozgrywkowej. fot. Grzegorz Lipiec.
Marcin Nowakowski, jedyny koszykarz z Kielc występujący w ekstraklasie gra od tego sezonu w Tarnobrzegu. Sympatyczny zawodnik jest na Podkarpaciu ledwie kilka miesięcy, ale już zdążył podbić serca miejscowych fanów, a także drużyny, w której od niedawna pełni zaszczytną rolę kapitana

Marcin Nowakowski

Marcin Nowakowski

Ma 24 lata. Czołowy koszykarz drużyny Stabill Jeziora Tarnobrzeg. Wychowanek UMKS Kielce. Grał także w Polonii Warszawa, Polpharmie Starogard Gdański i Anwilu Włocławek. W obecnym sezonie notuje średnio 12 punktów i 6 asyst w każdym meczu. Ciagle uznawany jest za jednego z najlepszych młodych polskich rozgrywających.

*Mateusz Kołodziej: Gdy w 2008 roku, w wieku niespełna 19 lat debiutowałeś w ekstraklasie, na co liczyłeś?
Marcin Nowakowski: - Trafiłem do Polonii Warszawa, bo wtedy był przepis o konieczności przebywania na parkiecie dwóch młodych Polaków. Miałem być drugim takim zawodnikiem po Kamilu Łączyńskim, ale szybko się okazało, że zostałem pierwszym rozgrywającym, bo Kamil złapał groźną kontuzję.
*Ale chyba zdawałeś sobie sprawę, że jest to początek Twojej kariery, o której zawsze przecież marzyłeś.
- Oczywiście, że tak. O to przecież walczyłem. Zawsze chciałem być w tym miejscu i jestem szczęśliwy, że w tak młodym wieku mogłem zacząć to osiągać. Tym bardziej, że trafiłem do najwyższej klasy rozgrywkowej nie szczebel po szczeblu, tylko od razu z drugiej ligi (Nowakowski do Polonii Warszawa przeszedł latem 2008 roku z UMKS Kielce przyp.red).
*Od tego sezonu grasz w Tarnobrzegu, wreszcie masz w zespole pewne miejsce i wydaje się, że to będzie przełomowy sezon dla Marcina Nowakowskiego.
- No tak, w 2011 roku przeszedłem do Anwilu Włocławek. Liczyłem, że będę tam grał, jednak tak się nie stało. Po kilku miesiącu zmieniłem klub (Nowakowski przeszedł do Polpharmy Starogard Gdański), gdzie otrzymałem więcej minut, ale ta gra była przeciętna. Teraz w Tarnobrzegu mam zdecydowanie najlepszy sezon jeśli chodzi o mnie indywidualnie. I o to chodziło. Przyszedłem tu, żeby grać i udowodnić wszystkim, że mogę być czołowym rozgrywającym w kraju.
*Oprócz tego, że jesteś jednym z liderów drużyny, niedawno zostałeś też kapitanem zespołu, a wśród miejscowych kibiców zyskałeś wielu fanów.
- Bardzo się z tego cieszę. Mam dopiero 24 lata, a już jestem kapitanem drużyny, pierwszy raz w życiu. To na pewno duże wyróżnienie i miłe uczucie, kiedy inni Cię doceniają.
*Odkąd Cię znam, zawsze przywiązywałeś ogromną wagę do miejsca, z którego pochodzisz. Często powtarzałeś, że Kielce to Twoje miasto, a w każdej wolnej chwili pojawiałeś się w rodzinnych stronach.
- Oczywiście, że tak. Zawsze podkreślałem, że Kielce to moje miasto. Na prawdę kocham je bardzo i szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie, żebym mógł w życiu osiedlić się na stałe gdzie indziej, niż w Kielcach.
*Można więc powiedzieć, że jesteś prawdziwym scyzorykiem.
- Czy jestem, nie wiem (śmiech). Na pewno się nim czuję i jestem pewien, że zawsze już tak będzie.
*Nie każdy także wie, że co roku w wakacje pomagasz swojemu macierzystemu klubowi w zajęciach z młodzieżą. W lipcu razem z trenerem UMKS Kielce Rafałem Gilem jeździcie na obozy sportowe. Co ci daje praca z młodzieżą?
- Na pewno jest to odskocznia od codziennego życia sportowca. Natomiast sprawia mi ona ogromną przyjemność. Jestem szczęśliwy, że mogę przekazać coś młodszym sportowcom. Z resztą zawsze, jeśli tylko mogę, pomagam swojemu byłemu klubowi, a z trenerem jestem w stałym kontakcie.
*Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie