Początki sportowej pasji Marcina Szczurkiewicza nie należały do najłatwiejszych. Artysta kabaretowy wspominał, że pierwsze kilometry pokonywał z dużym trudem - zdarzyło się nawet, że zemdlał na trasie. Z czasem udało się wyrobić kondycję i pokonywać maratony! - Udało się przebiec Nowy Jork, przeżycie totalne. Tam jest milion ludzi na trasie - mówił Marcin.
W materiale stacji TVN Marcin zdradził też, że do aktywności fizycznej zachęcił kolegów z kabaretu. Choć do biegania nie udało się przekonać, to regularnie z Karolem i Michałem grają w tenisa.
Poza tenisem Marcin ćwiczy na siłowni, jego trenerem jest Maciej Stępień. W programie pokazano, jak motywuje Marcina do ćwiczeń. - Maciek mści się, za to, że wciągnąłem go w morsowanie - żartował.
O wspólnych biegach wypowiedział się też sąsiad Marcina, Marek Kozyra, w środowisku biegowym nazywany "szalonym dziadkiem". Na zdjęciu poniżej Marcin z Markiem Kozyrą, byłym posłem i przedsiębiorcą Janem Cedzyńskim oraz towarzyszem biegów Kajtkiem. - Pies biega najlepiej. Po prostu biegamy za nim - stwierdził Marcin.
Marcin biega, ćwiczy na siłowni, gra w tenisa, ale do sportu ma "zdrowe podejście". - Lubię spotkać się ze znajomymi, dobrze zjeść i.. dobrze wypić - przyznał Marcin.
O swoich biegowych podbojach Marcin pisze na swojej stronie "Biegam i piję". Jak zdradził, dzięki niej zainspirował i zmotywował już kilka osób do aktywności fizycznej.
Zobacz cały materiał o Marcinie Szczurkiewiczu w Dzień Dobry TVN
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?