Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Wróbel: Sam nie wiem, czemu tu jestem

Mateusz KOŁODZIEJ
Marcin Wróbel chce w nowym sezonie powalczyć z UMKS Kielce o awans do pierwszej ligi.
Marcin Wróbel chce w nowym sezonie powalczyć z UMKS Kielce o awans do pierwszej ligi. Fot. www.wałbrzyszek.com
Były zawodnik Górnika Wałbrzych Marcin Wróbel zapewnia, że jest gotowy do walki z kieleckim zespołem o najwyższe cele.

Marcin Wróbel

Marcin Wróbel

24 lata, 200 centymetrów wzrostu. Występuje na pozycji silnego skrzydłowego lub środkowego. Jest wychowankiem Zastalu Zielona Góra. W swojej karierze występował też w Tarnovii Tarnowo Podgórne i Górniku Wałbrzych. Ostatnie pięć sezonów spędził na parkietach pierwszoligowych. W nowych rozgrywkach ma być kluczowym graczem UMKS Kielce.

Mateusz Kołodziej: * Pięć lat gry na poziomie pierwszej ligi i nagle decyzja o przenosinach na szczebel niżej. Co pana skłoniło do przyjęcia oferty drugoligowca z Kielc?
Marcin Wróbel: - Powiem szczerze, że sam się nad tym zastanawiam. Do tej pory nigdy nie grałem w drugiej lidze. Zrobiłem to chyba z czystej ciekawości, jak wygląda koszykówka na tym poziomie.

* Nie było przed tym żadnych obaw?
- Były i nadal są, ale liczę, że tutaj będę sporo grał, a to dla mnie bardzo ważne. Zespół z Kielc ma szanse walczyć o awans do pierwszej ligi. Nie przychodziłbym do zespołu, który chce grać w lidze tylko po to, żeby w niej grać.

* Nie dopuszcza pan innej możliwości niż walka o awans?
- Oczywiście, że nie. Nie ma sensu walczyć o utrzymanie, tym bardziej że z tego co wiem, będziemy mieli solidny skład. Będziemy bić się o pierwszą ligę. Nic innego mnie nie interesuje i myślę, że po rozmowach z zarządem, reszty zespołu także.

* A oferty z innych klubów? O Marcina Wróbla podobno mocno starał się też beniaminek pierwszej ligi MOSiR Krosno.
- Były inne oferty, mogłem wybrać grę w pierwszej lidze, ale tak jak mówiłem, zdecydowałem się spróbować czegoś nowego. Zresztą tamte oferty od pierwszoligowców wiele się nie różniły od tej z Kielc. Lepiej walczyć w drugiej lidze o awans niż bić się o utrzymanie w pierwszej. Mam nadzieję, że spełnię oczekiwania i pomogę zespołowi z Kielc w walce o najwyższe cele.

* Wcześniej coś pan słyszał o drużynie z Kielc?
- Nie śledziłem drugiej ligi jakoś specjalnie w tamtym sezonie. Natomiast ostatnio słyszałem sporo dobrego o kieleckim zespole. Rozmawiałem z Arturem Buszem, który tutaj gra, a z którym się znam z rozgrywek juniorskich (obaj są wychowankami Zastalu Zielona Góra - przyp. red.). Mówił o waszym zespole na tyle dobrze, że postanowiłem spróbować.

* Kiedy zjawi się pan w Kielcach?
- Na razie jestem jeszcze w domu. Kontrakt mam ważny od 15 sierpnia, więc pewnie w tym czasie zamelduję się w Kielcach i mocno zacznę przygotowania do nowego sezonu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie