Przypomnijmy, że po poprzednim sezonie Marcus Cleverly zgłosił w kieleckim klubie, że ma schorzenie stawów biodrowych, które uniemożliwia mu trenowanie. Pojechał na badania do Danii i przedstawił w kieleckim klubie zaświadczenie lekarskie. Potem przez pół roku leczył się w swoim ojczystym kraju i trenował indywidualnie.
Na początku lutego przyjechał do Kielc i miał trenować z zespołem mistrza Polski. Po rozmowach z prezesem Vive Targi Kielce Bertusem Servaasem (jak to określił Servaas "emocjonalnych rozmowach") rozwiązał kontrakt i powiedział, że będzie przechodził rehabilitację w Szwecji, starając się wrócić do gry. - To może być trudne i długotrwałe - mówił do kieleckich dziennikarzy na konferencji prasowej.
Dwa tygodnie później grał już w klubie szwedzkiej ekstraklasy Lugi HF Lund, w krótkim czasie stając się gwiazdą zespołu. Szwedzka prasa pisze, że to najlepszy transfer w historii Lugi. Servaasowi, zdziwionemu tak szybkim ozdrowieniem i powrotem do wysokiej dyspozycji, Cleverly tłumaczył, że nadal nie jest w pełni sprawny i nie może wykonywać wszystkich ruchów.
Najwyraźniej te "nie wszystkie ruchy" wystarczą, aby bronić w kadrze Danii, ponieważ, jak informują SportoweFakty.pl, Cleverly znalazł się w kadrze B Danii, która w dniach 5-7 kwietnia zagra w Gdańsku w turnieju, wraz z drugimi reprezentacjami Polski, Niemiec i Norwegii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?